Śląsk Wrocław - Lech Poznań
Tylko dwie drużyny w tym sezonie PKO Ekstraklasy nie odniosły jeszcze zwycięstwa: zamykający tabelę Śląsk Wrocław oraz będąca tuż nad nim Korona Kielce. Jakimś usprawiedliwieniem jest fakt, że obie drużyny rozegrały jak dotąd trzy, a nie cztery spotkania. Śląskowi przełożono domowy mecz z Pogonią Szczecin, więc mimo wszystko trudno zakładać, że akurat z „Portowcami” wrocławianom udałoby się zainkasować komplet punktów.
Klub z Wrocławia przechodzi przebudowę. Do drużyny Jacka Magiery w ostatnich tygodniach dołączyło wielu zawodników z bardzo ciekawym CV. Dwaj z nich mają w nim nawet występy w Premier League. Obaj są przed 30-stką, ale jednak zakręty, na jakich ostatnio znajdowały się ich kariery, sprawiły, że ani Cameron Borthwick-Jackson, ani Kenneth Zohorè nie byli jak dotąd fizycznie gotowi do gry na poziomie ekstraklasy. To samo dotyczy 19-letniego młodzieżowego reprezentanta Turcji Buraka İnce. Trener Magiera w dość mocnych słowach wyartykułował to przed spotkaniem ze Stalą oraz zaraz po jego zakończeniu.
- Jeśli wpuszczamy Zohorè na kilkanaście minut w derbach z Zagłębiem Lubin, a on po tym przez trzy dni nie trenuje, bo ma naciągnięty mięsień, to coś tu jest nie tak. Zarówno Kenneth, Cameron jak i Burak İnce zostali objęci indywidualnym planem treningowym i tylko od nich zależy, kiedy będą przygotowani na tyle, by wejść do gry. Czekamy na nich, bo nie mam wątpliwości, że sportowo się obronią, ale żeby to zrobić, to muszą być w pełni sił - jasno zaznaczył szkoleniowiec WKS-u.
Zwłaszcza nieprzygotowany Borthwick-Jackson był dużym problem dla Magiery, ponieważ młody Anglik jest w zasadzie jedynym nominalnym lewym obrońcą, nie licząc nastoletniego Krzysztofa Kurowskiego. Od początku sezonu całkiem dobrze na tej pozycji radził sobie Patryk Janasik, ale i on złapał kontuzję i w efekcie w na lewej obronie w Mielcu wyszedł Dennis Jastrzembski. O tym, że nie jest to najlepsze wyjście, przekonaliśmy się już podczas letnich meczów kontrolnych, kiedy były młodzieżowy reprezentant Polski oraz Niemiec był testowany na tej pozycji.
Dobre wieści są takie, że Janasik jest już zdrowy, a coraz bliżej optymalnej formy są wspomniani Borthwick-Jackson, Zohorè i İnce. Potwierdził to na czwartkowym spotkaniu z mediami II trener Śląska Tomasz Łuczywek.
Pewną zagadką będzie też skład i dyspozycja rywala. Lech Poznań, który w czwartkowy wieczór wręcz skompromitował się w Trnavie, przegrywając z tamtejszym Spartakiem w III rundzie eliminacji Ligi Konferencji 1:3 i tym samym pożegnał się z europejskimi pucharami (spotkanie w Poznaniu tydzień wcześniej Lech wygrał 2:1).
Wiadomo za to, że Śląsk znów będzie mógł liczyć na wsparcie trybun. Do piątku sprzedano ponad 11 tys. biletów, więc zanosi się na frekwencję przekraczającą 15 tys.
Mecz Śląsk Wrocław - Lech Poznań poprowadzi sędzia Szymon Marciniak z Płocka. Pierwszy gwizdek o godz. 17:30. Transmisja w Canal+Sport oraz na platformie Canal+Online.
Ryszard Pietraszewski, trener juniorów Śląska Wrocław U19
