Ukraińcy zmasakrowali żołnierzy Grupy Wagnera, którzy wycofywali się z Bachmutu

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Wideo
od 16 lat
Niejako "na pożegnanie" siły ukraińskie zdziesiątkowały oddział Grupy Wagnera, który opuszczał Bachmut. Bilans to 80 zabitych i ponad setka rannych. Szef grupy najemników nie uznał za stosowne się tym "pochwalić".

Dostali łupnia po zwycięstwie

Brygada kierowana przez byłego szefa kuchni Putina Jewgienija Prigożyna ogłosiła zwycięstwo w jednej z najkrwawszych bitew „specjalnej operacji wojskowej”. Walki o Bachmut trwały niemal rok.

Kiedy najemnicy wycofywali się, aby przekazać miasto regularnym siłom rosyjskim, zostali zaatakowani przez wojska ukraińskie, które dokonały masakry.

Serhij Czerewatyj, rzecznik wschodniej grupy Sił Ukraińskich, powiedział serwisowi informacyjnemu Ukrinform: Na koniec zadaliśmy im ogromne straty. Teraz obserwujemy znaczny spadek walk.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Przygnębiający wpływ na Rosjan

Czerewatyj dodał, że wycofanie się Grupy Wagnera z Bachmutu ma przygnębiający wpływ na tych, którzy zajmują ich miejsce. - Oni sami brali już udział w wielu walkach, to jest druga lub trzecia grupa, która wchodzi, dodatkowo widzą stan przestępców z Grupy Wagnera - powiedział.

Prigożyn nie wspomniał o ostatniej klęsce w Bachmucie. - Oddajemy pozycje wojsku, amunicję i wszystko inne. Wycofujemy się, odpoczywamy, przygotowujemy się, a potem dostaniemy nowe zadania – powiedział swoim żołnierzom Prigożyn.

Przyznał on, że we wschodniej Ukrainie zginęło 20 tys. jego bojowników. Mimo to rosyjski pułkownik w stanie spoczynku Rustem Kłupow twierdzi, że grupa jest gotowa do wezwania w każdej chwili i z dowolnego miejsca.

- Grupa Wagnera nie przestaje być naszą rezerwą operacyjno-strategiczną, którą zawsze można szybko wyciągnąć z dowolnego miejsca na świecie, nawet z Marsa, i będą walczyć - powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl