Zdarzenie z piątego etapu, które wywołało dyskusje wśród polskich kibiców, zostało przyjęte zupełnie spokojnie przez peleton Vuelta Espana. Mowa oczywiście o oddaniu przez kolarzy Sky czerwonej koszulki lidera wyścigu. Michał Kwiatkowski, ktory jechał w niej przez trzy etapy przyznał, że było to rozwiązanie taktyczne - by nie męczyć zespołu. Ale jak sam przyznał - miał mieszane uczucia.
- W tym sezonie startowałem w wielu wyścigach, więc naprawdę muszę pomyśleć o tym, co tu robię, co mogę zrobić, czego nie powinienem robić. Teraz mogę zaoszczędzić sporo energii, ponieważ pierwszych kilka dni było naprawdę ciężkich - tłumaczył Kwiatkowski.
Z nieoczekiwanego prezentu jak dziecko ucieszył się Rudy Molard (Groupama - FDJ). Francuzi czekali od 2014 r. na to, by ich rodak został liderem wielkiego touru. Co ciekawe, wówczas Tony Gallopin podczas Tour de France dostał koszulkę „w prezencie” od Astany.
Molard jest w stanie utrzymać czerwoną koszulkę do niedzieli - bo wtedy rozegrany zostanie jeden z kluczowych etapów wyścigu. Nawiasem mówiąc Francuz stracił część swojej przewagi już po etapie - bo otrzymał 20 sekund kary za pobranie bidonu w strefie 10 km przed metą. Podobną karę otrzymał też - za jazdę na klamce - Nacer Bouhanni (Cofidis), który okazał się najszybszy w sprincie z peletonu.
Peletonu, który porwał się na wiatrach, a w pierwszej grupie zabrakło kilku faworytów. Był w niej Michał Kwiatkowski (Sky), był i Rafał Majka (Bora-hansgrohe). Tyle, że ten drugi miał defekt w fatalnym momencie. Polak dotarł na metę - podobnie jak Thibaut Pinot (Groupama FDJ) i Wilco Kelderman (Sunweb) - w kolejnych grupach.
Wyniki 6. etapu:
1. Nacer Bouhanni (Cofidis, Solutions Credits), 2. Danny van Poppel (LottoNL Jumbo), 3. Elia Viviani (Quick Step Floors), (...) 101. Rafał Majka (Bora-hansgrohe) +03:05
Klasyfikacja generalna:
1. Rudy Molard (Groupama-FDJ), 2. Michał Kwiatkowski (Sky) 0:00:41, 3. Emanuel Buchmann (Bora-hansgrohe) 0:00:48, 23. Rafał Majka (Bora-hansgrohe) 0:04:28
