O śmierci Nicholasa Maimera poinformowała w nocy z wtorku na środę amerykańska stacja CNN.
Emerytowany amerykański żołnierz zginął pod Bachmutem
Maimer nie zdołał wydostać się ze zrujnowanego budynku, który zawalił się w wyniku ostrzelania przez rosyjską artylerię.
Poległy były wojskowy pracował dla organizacji humanitarnej AFGFree. Wolontariusze przeprowadzali ewakuację cywilów, a także dostarczali ukraińskim żołnierzom m.in. żywność, lekarstwa i mundury – poinformował w rozmowie z CNN emerytowany podpułkownik Perry Blackburn, przyjaciel Maimera i założyciel AFGFree.
Jak dodał, Maimer brał również udział w szkoleniach sił ukraińskiej Obrony Terytorialnej. Na froncie znalazł się po raz pierwszy w maju 2022 roku, czyli ponad dwa miesiące po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
We wtorek o śmierci Amerykanina w Bachmucie poinformował prokremlowski biznesmen Jewgienij Prigożyn, właściciel firmy najemniczej Grupa Wagnera. O tym, że zabitym obywatelem USA był Maimer, powiadomił w rozmowie z amerykańskimi lokalnymi mediami jego wujek.
Kolejna śmierć Amerykanina w wojnie na Ukrainie
Maimer przez ponad 20 lat służył w armii oraz Gwardii Narodowej Stanów Zjednoczonych. Odszedł na emeryturę w 2018 roku – czytamy na portalu CNN.
Jest to już kolejny w ciągu ostatnich miesięcy przypadek śmierci obywatela USA w Bachmucie. W lutym zginął tam wolontariusz Pete Reed, natomiast pod koniec kwietnia Cooper "Harris" Andrews, służący jako ochotnik w Międzynarodowym Legionie Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródło: