Zmarzlik indywidualnym mistrzem Polski. W tym sezonie sięgnie po potrójną koronę?

W ostatnich 20 latach indywidualnymi mistrzami Polski zostawali tak wybitni żużlowcy jak Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej czy Maciej Janowski. Żadnemu z nich nie udało się jednak obronić tytułu. W poniedziałek tej sztuki dokonał natomiast Bartosz Zmarzlik. Lider Moje Bermudy Stal Gorzów wygrał rozgrywaną w Rzeszowie ostatnią rundę i drugi raz z rzędu zdobył złoto. Srebrny medal przypadł Dominikowi Kuberze, a brązowy Kołodziejowi.

– Przyjechałem zmotywowany, aby odjechać dobry turniej i bardzo się z tego cieszę, że wraz z teamem zrobiliśmy to drugi sezon z rzędu. Świetnie to smakuje, także jesteśmy z tego szczęśliwi, a zwycięstwo chciałbym zadedykować mamie, która obchodzi imieniny – powiedział Zmarzlik.

Kibice w Rzeszowie byli spragnieni żużla na wysokim poziomie. Miejscowa Texom Stal w sezonie 2022 występowała w 2. Lidze Żużlowej. Poniedziałkowe zawody oglądał komplet, czyli ok. 10 tys. widzów. – Chciałbym podziękować za świetną atmosferę, bo jakiś czas tu nie byłem i jechałem nieco zdezorientowany na ten teren. Wszystko jednak na bardzo wysokim poziomie – dodał zwycięzca.

Przeciętny występ zanotował Maciej Janowski. Kapitan Betardu Sparty w Rzeszowie był siódmy, a w końcowej klasyfikacji zajął piąte miejsce.

Najlepszy sezon w karierze?
Miesiąc temu Zmarzlik rozpętał burzę w żużlowym środowisku, ogłaszając, że po sezonie 2022 odejdzie z Moje Bermudy Stali. Gorzowscy kibice nie mogą mu jednak zarzucić, że od tego momentu brakuje mu motywacji. W ubiegły weekend Zmarzlik miał ogromny wpływ na awans żółto-niebieskich do finału PGE Ekstraligi, w którym zmierzą się z Motorem Lublin – najprawdopodobniej przyszłym klubem 27-latka.

Zmarzlik ma na koncie już dwa tytuły indywidualnego mistrza świata i w tym roku zmierza po trzeci. Po siedmiu z dziesięciu rund przewodzi klasyfikacji przejściowej z przewagą 16 punktów nad drugim Leonem Madsenem. W październiku Zmarzlik może więc założyć trzecią w tym roku koronę.