Pierwsze spotkanie nie wyszło naszej drużynie. Od pierwszej minuty przewagę uzyskali przeciwnicy, którzy konsekwentnie ją powiększali i mimo zrywu naszej ekipy pozwalającej zmniejszyć nieco stratę, nie wypuścili wygranej z rąk.
- Rywale od początku byli bardzo skuteczni w rzutach za trzy punkty. Stworzyli nam też dużo problemów na zbiórce, zwłaszcza ich niscy zawodnicy. Po przerwie próbowaliśmy wrócić do meczu, zmniejszyliśmy różnicę do sześciu punktów, ale potem oni znowu odskoczyli, właśnie po trójkach i ofensywnych zbiórkach - skomentował inauguracyjną porażkę Aleksander Balcerowski.
Finlandia drugim rywalem Biało-Czerwonych
Skuteczność z dystansu rywali, ale także słabsza od oczekiwań postawa naszej drużyny w ofensywie i pod własnym koszem były głównymi przyczynami porażki na inaugurację turnieju kwalifikacyjnego. Z Finlandią na przestoje i słabsze momenty nie będziemy już mogli sobie pozwolić, może to się bowiem skończyć klęską pozbawiającą nas nadziei na promocję olimpijską.
- Finlandia to inny zespół niż Bahamy. Bardzo dużo rzucają za trzy i mają dość niski skład w porównaniu z pierwszymi rywalami. Nie mają takiego zawodnika jak Deandre Ayton. Musimy przeciwko nim zagrać jeszcze bardziej drużynowo - stwierdził po środowym spotkaniu Michał Sokołowski, który spędził na parkiecie nieco ponad 33 minuty.
Gdzie obejrzeć mecz Polska - Finlandia?
Mecz Polska - Finlandia koszykarzy, odbywający się w ramach olimpijskiego turnieju kwalifikacyjnego, został zaplanowany na godzinę 20.30. Transmisja w TVP Sport i sport.tvp.pl.
Zwycięzca dzisiejszego spotkania w półfinale zmierzy się z reprezentacją Hiszpanii, która zapewniła już sobie pierwsze miejsce w grupie A.
