Prokuratorzy obejmują stanowiska na polecenie ministra sprawiedliwości i prokuratura generalnego, mimo że jest to niezgodne z prawem. W tym środowisku obowiązuje zasada: przekonania są ważniejsze niż fakty, niż akty prawne. Można wszystko interpretować w dowolny sposób, byleby racja była po „naszej” stronie.
Jest dokładnie tak jak stwierdził niemiecki filozof Georg Hegel: jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów. Można kłamać, naginać prawo, rządzić przy pomocy uchwał, bo przecież jest na takie działanie poparcie w społeczeństwie. A tych kilka milionów obywateli, którzy się na to nie zgadzają, należy edukować, a ci, którzy nie przyjmą tej wiedzy, trafią poza margines. Podobne do „słusznie minionych czasów”? Jak najbardziej. Z jedną różnicą: głównymi likwidatorami nie są wcale potomkowie komunistów, ale ci, którzy ponad dwadzieścia lat temu przyjmowali deklarację ideową, deklarację krakowską oraz plan rządzenia „Państwo dla obywateli”. Tak, tak, te wszystkie dokumenty powstały w Platformie Obywatelskiej i zostały zaakceptowane przez ludzi, którzy dziś są przy władzy.
„Dobra polityka pozostaje w służbie człowieka, nie zaś jakiejkolwiek doktryny lub interesu. Polityka łączy się z moralnością tylko tam, gdzie pielęgnowane są cnoty obywatelskie. Gdzie patriotyzm stawiany jest ponad walkę o partyjne interesy. Gdzie autorytet państwa wymusza bezwzględne przestrzeganie prawa, także przez rządzących. Gdzie roztropność nakazuje powściągać grupowe spory. Zaś honor ceniony jest bardziej niż spryt. (…) Fundamentem cywilizacji Zachodu jest Dekalog. Wierzymy wspólnie w trwałą wartość norm w nim zawartych. Nie chcemy, by Państwo przypisywało sobie rolę strażnika Dekalogu. Ale Państwo nie może pozwalać, by jedni - łamiąc zawarte w nim zasady - pozbawiali w ten sposób godności i praw innych albo deprawowali tych, którzy nie dojrzeli jeszcze do pełnej odpowiedzialności za swoje życie. Dlatego zadaniem Państwa jest roztropne wspieranie rodziny i tradycyjnych norm obyczajowych, służących jej trwałości i rozwojowi. Dlatego prawo winno ochraniać życie ludzkie, tak jak czyni to obowiązujące dziś w Polsce ustawodawstwo, zakazując również eutanazji i ograniczając badania genetyczne. Zadaniem polityki jest ciągłe wytyczanie granic, których przekroczenie przez człowieka lub grupę ludzi wystawia całą wspólnotę na niebezpieczeństwo. Ale także granic władzy publicznej, których przekroczenie narusza autonomię jednostki. Dobra polityka potrafi obronić obywateli przed anarchią i prywatą”.
Przytoczyłam zaledwie kilka zdań z dokumentów, o których zapomnieli lub nie chcą pamiętać politycy PO, a zwłaszcza Donald Tusk. Dzisiaj nic nie zostało z tych deklaracji, a wręcz przeciwnie - działania Platformy są dokładne tym, z czym chcieli walczyć politycy tej formacji.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
rs
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
