Koronawirus w kopalniach PGG i JSW. Lista kopalń, gdzie wykryto koronawirusa. Ilu jest zakażonych w poszczególnych zakładach?

Arkadiusz Biernat
Arkadiusz Biernat
Koronawirus w PGG i JSWW których kopalniach PGG i JSW stwierdzono koronawiusa. Ilu górników jest zakażonych?Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Koronawirus w PGG i JSWW których kopalniach PGG i JSW stwierdzono koronawiusa. Ilu górników jest zakażonych?Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Koronawirus paraliżuje wydobycie węgla. Najwięcej przypadków zakażeń dotyczy Polskiej Grupy Górniczej, gdzie prawie połowa przypadków to kopalnia Jankowice. Powiększyła się liczba chorych na Covid-19 w Jastrzębskiej Spółce Węglowej.

Koronawirus paraliżuje wydobycie

Sztab Kryzysowy Polskiej Grupy Górniczej podjął decyzję o przedłużeniu okresu wstrzymania produkcji w kopalniach Murcki Staszic i ROW Ruch Jankowice do 10 maja.

Produkcję ograniczono tam 27 kwietnia. Powodem jest duża zachorowalność, ale i wysoka absencja pracowników sięgająca od 60 do ponad 70 procent (l4, kwarantanna, opieka itp.). Koronawirus sparaliżował tam wydobycie węgla.

Musisz to znać

Najwięcej chorych na Covid-19 na obecną chwilę jest w kopalni Jankowice. To obecnie 118 osób. Do pracy przychodzi nie więcej niż tysiąc pracowników z ponad 3 tys. załogi. Ruch Jankowice musi utrzymywać odstawę urobku z sąsiedniej kopalni Chwałowice.

Oprócz tego wszelkie roboty zabezpieczające mają na celu zapewnienie prawidłowej wentylacji, ochrony przeciwpożarowej oraz odwodnienia wyrobisk górniczych.

- Z uwagi na konieczność zminimalizowania zagrożeń pożarowego i zawałowego trwa odświeżanie frontu na ścianach. Prace te wykonujemy siłami czterech brygad ścianowych – powiedział Czesław Mazurek, naczelny inżynier, zastępca kierownika ruchu zakładu górniczego Ruchu Jankowice w kopalni zespolonej ROW. W trzech ścianach w Jankowicach prowadzone są też prace likwidacyjne, konieczne dla bezpieczeństwa przeciwpożarowego z uwagi na okres inkubacji pożaru endogenicznego pod ziemią.

W katowickiej kopalni Murcki-Staszic potwierdzono 89 zakażeń. Z 4 tys. załogi do pracy przychodzi 1,2 tys. osób.

- Normalnie pracuje jedynie dział wentylacji, zastępy ratownicze, wykonywane są pomiary i roboty konieczne ze względu na bezpieczeństwo przeciwpożarowe, jak np. doszczelnianie zrobów. W dwóch wyeksploatowanych ścianach prowadzone są niezbędne prace likwidacyjne. W jednej ścianie trwa proces łączenia jej dwóch części po wydłużeniu frontu ściany i połączeniu się prądów powietrza. W przyszłym tygodniu ma nastąpić jej rozruch. Kontynuujemy załadunki i sprzedaż węgla, ale tylko ze zwałów, czyli wydobytego wcześniej – informował 30 kwietnia Wiesław Piecha, naczelny inżynier, zastępca kierownika ruchu zakładu górniczego kopalni Murcki-Staszic.

Koronawirus w PGG i JSWW których kopalniach PGG i JSW stwierdzono koronawiusa. Ilu górników jest zakażonych?Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Koronawirus w kopalniach PGG i JSW. Lista kopalń, gdzie wykr...

Koronawirus w JSW

3 przypadki koronawirusa potwierdzono też w kopalni Marcel w Radlinie oraz 32 w Sośnicy w Gliwicach. Tam jednak wirus nie przerwał wydobycia. W całej PGGna Covid-19 choruje 242 pracowników. Natomiast 1290 jest w kwarantannie. Do tej pory w Jastrzębskiej Spółce Węglowej potwierdzono 18 zakażeń u pracowników kopalni Pniówek. 170 osób jest w kwarantannie.

Sporym problemem okazały się powroty do pracy zdrowych pracowników Jankowic po dwóch tygodniach odosobnienia na kwarantannie. Władze kopalni apelują do pracowników o nieuleganie panice.

Zgodnie z przepisami warunkiem zakończenia kwarantanny i dopuszczenia do pracy jest bowiem uzyskanie negatywnego wyniku testów na obecność koronawirusa. Dla pracowników uruchomiono kilka wymazobusów, która mają przyspieszyć pobieranie próbek i same badania. Od samych górników słyszymy jednak, że procedury się przeciągają. Wielu z nich długo czeka nie na sam wynik, ale na pobranie wymazu.

Tymczasem w PGG wciąż nie osiągnięto porozumienia w sprawie skróconego tygodnia pracy i obniżki wynagrodzeń o 20 proc. Decyzja związków ma być znana w najbliższych dniach.

Obejrzyj dokładnie

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Z
Zbigniew Rusek

Praca górnika jest ekstremalnie ciężka, w ekstremalnych warunkach a ciasny przodek ok. kilometra pod ziemią może być nie dość wentylowany, by wirus się ulotnił. Skrajne przemęczenie (niemalże katorżnicza praca) stężenie wirusa to duża liczba zachorowań na Śląsku. Dlatego też powinno się dążyć do skrócenia dnia pracy do 6 godzin, zaczynając od najcięższych prac (górnicy, hutnicy) z zachowaniem wynagrodzeń, jak za 8 godzin (ale bez podwyżek). 8-godzinny dzień pracy ma już ok. 100-letnią historię (jeśli nie dłuższą), wiec czas postawić krok naprzód.

Wróć na i.pl Portal i.pl