Kosmici w szczepionkach i wojna z Hollywood. Po co oni to robią?

Krzysztof Osiejuk
Krzysztof Osiejuk
Zdjęcie zrobione 2 marca. Ukraińscy policjanci ekshumują trzy ciała osób, które zginęły podczas rosyjskiej okupacji miasta Borodjanka na Ukrainie. Ciała zostały pochowane przez mieszkańców „około 08 marca 2022 r.” - powiedział szef policji obwodu kijowskiego Andrij Niebytow
Zdjęcie zrobione 2 marca. Ukraińscy policjanci ekshumują trzy ciała osób, które zginęły podczas rosyjskiej okupacji miasta Borodjanka na Ukrainie. Ciała zostały pochowane przez mieszkańców „około 08 marca 2022 r.” - powiedział szef policji obwodu kijowskiego Andrij Niebytow Fot. PAP/EPA/VLADYSLAV MUSIIENKO
Przy okazji informacji o rosyjskiej agresji na Ukrainę, na Twitterze pojawił się komentarz, który uznałem za szokujący i jednocześnie znamienny. Oto widzimy zdjęcie wysokiego budynku, znanego z zeszłorocznych doniesień z Ukrainy, częściowo zniszczonego przez rosyjską rakietę. Obok fotografia tego samego budynku, tyle że w stanie nienaruszonym. Podpis pod zdjęciami głosi, że pierwsze z nich to manipulacja, a całość skomentowana jest krótkim zdaniem: „This war is fake”.

Jak agenci CIA podglądali pracę filmowców?

Ponieważ ów tweet pochodzi spoza Polski, komentarz pod nim jest w języku angielskim, a przesłany został przez kogoś, kto, jak nas zapewnia, swego czasu pracował z Jamesem Cameronem przy tworzeniu efektów specjalnych. Ów projekt zakładał opracowanie bardzo realistycznego obrazu Chicago, kompletnie zniszczonego w ataku nuklearnym. Autor komentarza wspomina, jak to wspólnie z kolegami, specjalistami od filmowych iluzji, wypruwali z siebie żyły, by zniszczone Chicago wyglądało w kinie jak prawdziwe. Tymczasem w pobliżu miało urzędować dwóch agentów CIA, którzy wszystko obserwowali i zapisywali każdy szczegół, by dowiedzieć się, jak to się robi.

Oba tweety, podobnie jak szereg innych entuzjastycznych wręcz komentarzy zamieszczonych pod nimi, zyskały grube dziesiątki tysięcy polubień, a ja sobie pomyślałem, że to, co się stało z niektórymi z nas tu w Polsce w wyniku pandemii koronawirusa, to zjawisko światowe i kto wie, czy to nasze nieszczęście nie jest tak naprawdę jedynie wypadkową tego, co przyniósł nam świat.

Pomyślałem sobie, że ci wszyscy ludzie, pogardliwie nazywani „szurami”, tak bardzo przeżywają globalny spisek, którego ofiarą miała paść też nasza Polska, iż nie zauważyli, że najprawdopodobniej oni sami połknęli globalny haczyk. Powieszono im go przed nosem w jednym tylko celu, by uznali, że w rzeczywistości wszystko to, co widzimy, jest nieprawdą. Co więcej, jeśli ulegniemy tej rzekomo fałszywej wizji, to zginiemy.

Nie wiem, jaki zasięg ma to fatalne zjawisko, ale zdaję sobie sprawę, że w wielu podobnych sytuacjach, kiedy jakaś grupa ludzi wpada w histerię z powodu rzekomego zagrożenia dla ich bytu oraz ich bliskich, owi ludzie potrafią się mocno zaktywizować. Pamiętam dobrze czas pandemii i te wszystkie głosy twierdzące, że żadnej pandemii nie ma, a to, co nam się wmawia, to globalny spisek, mający na celu zredukowanie liczby ludności na świecie o trzy czwarte. Pamiętam plotki o tym, że wszystkie liczby, wskazujące na masowość zachorowań i zgonów to manipulacja, a osoby które rzekomo zmarły z powodu wirusa, tak naprawdę skończyły żywot dlatego, że przyjęły szczepionkę.

Jajeczka kosmitów w szczepionce

Nie mówię tu o głosach ludzi – do których sam się jak najbardziej zaliczam – podchodzących nieufnie do wszelkich informacji przekazywanych nam przez Światową Organizację Zdrowia oraz farmaceutyczne korporacje. Mam na myśli tych, którzy w pewnym momencie stwierdzili, że to wszystko, co nam się wmawia to kompletna bujda, że Gates z Sorosem już się pakują, by polecieć do Nowej Zelandii i tam się zaszyć w specjalnych schronach.

Nie wspomnę już o tym polsko-ukraińskim naukowcu, który swego czasu na Youtubie prezentował dowody jakoby w szczepionkach Pfizera były umieszczone mikroskopijne jajeczka kosmitów. Miały one w pewnym momencie urosnąć do wielkości dwudziestu metrów i wszystkich zaszczepionych Pfizerem rozsadzić w drobny mak.

Mam też na myśli wszystkich, którzy w to wszystko ze strachu uwierzyli na tyle mocno, by dziś nie mieć najmniejszych wątpliwości, że również wojna na Ukrainie to fejk, a przerażające obrazy ze wschodu są jedynie wytworem wyobraźni sfilmowanej w studiach Hollywood, Nowego Jorku i Londynu.

Nie mam tak naprawdę pojęcia, ile tych ludzi jest w Polsce, a tym bardziej na świecie. Mam oczywiście nadzieję, że jest to bardzo wąski margines i ufam, że nie są oni silni. Obawiam się natomiast czegoś innego. Otóż kompletnie nie jestem w stanie przewidzieć, jak liczna może być grupa ludzi, którzy za tą histerią stoją i na ile są oni silni. Domyślam się, że w propagandę Putina zaangażowane jest nie tylko jego otoczenie i agentura, ale cała masa tak zwanych zwykłych Rosjan i ich odwiecznych przyjaciół. To właśnie im zależy, by jak najwięcej ludzi przestało wierzyć w to, co widzi i w panice przyjmować przekaz podważający rzeczywistość.

Zaszyć się i czekać na Apokalipsę

Co chcą przez to osiągnąć? W czasie Wielkiego Postu chciałbym podzielić się pewną obserwacją. Jestem do niej przywiązany przynajmniej od czasu, gdy przeczytałem słowa pewnego biskupa, który powiedział, że jeśli zdecydujemy się wszystko kwestionować, to w końcu zaczniemy też kwestionować Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie.

Widzimy to już w zachowaniu i głosach – ciekawe że często tych samych ludzi, którzy nie wierzą w pandemię, nie wierzą w wojnę na Ukrainie, natomiast całe swoje życie podporządkowali wierze, że zostali zdradzeni przez wszystkich. Kwestionują one nie tylko autorytet papieża Franciszka, ale i też w ogóle autorytet Kościoła. I może o to właśnie chodziło, by większą część ludzkości doprowadzić do stanu, w którym przerażona będzie jedynie w stanie zaszyć się gdzieś w najciemniejszym kącie i czekać na Apokalipsę.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

rs

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl