Liga Mistrzów. FC Barcelona - FC Porto 2:1 (1:1)
Podopieczni Xaviego Hernandeza na wtorkowe spotkanie z Porto wyszli zdecydowanie w najmocniejszym zestawieniu. Od samego początku próbowali zdominować drużynę przyjezdnych z Portugalii i wydawało się, że w miarę kontrolowali grę. Jednak to goście zdobyli pierwsi bramkę za sprawą skrzydłowego Pepe. Eduardo Gabriel Aquino Cossa świetnie odnalazł się w polu karnym i po dwóch nieudanych próbach swoich kolegów dopadł do futbolówki, a potem przytomnym strzałem pokonał golkipera "Dumy Katalonii". Równo po pół godzinie gry Brazylijczyk zszokował sektory gospodarzy na stadionie olimpijskim na wzgórzu Montjuic.
Jednak... radość Portugalczyków nie trwała długo. Dwie minuty po zdobyciu bramki przez Pepe dla Blaugrany wyrównał Joao Cancelo. Boczny obrońca dostał piłkę z lewej strony, wpadł w pole karne, minął rywala i pewnym, precyzyjnym uderzeniem zmieścił piłkę między słupki bramkarza rywali - Diogo Costy.
W pierwszej odsłonie spotkania przyjezdni potrafili jeszcze stworzyć sobie parę sytuacji, które wynikały głównie z niefrasobliwości defensywy katalońskiego zespołu. Najlepszą sytuację mieli w 43. minucie, ale zmiennik kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena - Inaki Pena kapitalnie interweniował i uratował swój zespół od "bramki do szatni".
Portugalska akcja daje Barcelonie prowadzenie. Duet Cancelo - Felix zrobił robotę!
Początek drugiej połowy należał zdecydowanie pod dyktando Portugalczyków... tylko nie przyjezdnych, a tych z drużyny Xaviego. Dwie okazje na gola miał Joao Felix, ale dwukrotnie przestrzelił. Jednak do trzech razy sztuka i w 57. minucie jego rodak z lewej strony świetnie mu wystawił piłkę. Felixowi nie pozostało, więc już nic innego jak tylko idealnie dostawić stopę i umieścić piłkę w siatce.
Barcelona dzięki wtorkowem triumfowi nad FC Porto zapewniła sobie już niemal na pewno udział w fazie pucharowej najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie. Po pięciu meczach "Duma Katalonii" ma na swoim koncie 12 punktów. W ostatniej kolejce wybierze się do Belgii na rywalizację z Antwerpią.
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Transfery. Oni latem będą za darmo. Gwiazdy Ekstraklasy, któ...
