Moja lista rzeczy, których nauczyłem się w ostatnim czasie

Paweł Siennicki
Bartek Syta
Włoski prezenter telewizyjny (tylko, że jest to bardzo mądry człowiek i dziennikarz, a nie telewizyjny gwiazdorek) Fabio Fazio zaproponował nam wszystkim bardzo ciekawe ćwiczenie. Otóż stworzył on listę rzeczy, których nauczył się w ostatnim czasie. Fazio, bardzo słusznie zauważył, że ta lista okaże się dopiero przydatna, gdy nastaną lepsze czasy. Zatem, stworzyłem moją własną listę.

- Jeszcze raz zrozumiałem, że najważniejszą wartością są nasi bliscy. Rodzina, przyjaciele, ludzie, na których można liczyć zawsze i którym trzeba okazywać miłość, wsparcie i empatię. Nie ma nic ważniejszego.

- Największym błędem jest zaniedbywanie tych relacji. Odkładanie telefonu do przyjaciela, rodziny, tłumaczenie tego pośpiechem, ważniejszymi sprawami. Nie warto odkładać powiedzenia komuś „przepraszam”, bo może zwyczajnie zabraknąć później czasu, by to zrobić.

- Dotarło do mnie, jak bardzo zajmują nas sprawy nieistotne i nieważne. Wystarczy stanąć twarzą wobec zagrożenia, żeby dotychczasowe spory i podziały, które wydawały się istotne, stały się doprawdy nic niewarte, nic nieznaczące.

- Nic nie jest dane nam raz na zawsze.

- Warto myśleć, kwestionować i zadawać pytania. Szukać zawsze prawdy i nie kierować się schematami czy przyjmować, że przetarte szlaki są zawsze prawdziwe. Nikomu z moich przyjaciół, znajomych ani autorytetów jeszcze trzy miesiące temu nie przyszłoby do głowy, że najpoważniejsze zagrożenie dla świata może przyjść z tej strony, z której przyszło. Baliśmy się wojny z Rosją, kryzysu ekonomicznego, smogu i zmian klimatycznych. A cały świat sparaliżował zaraźliwy wirus.

- Zrozumiałem, jak bardzo żyjemy w symbiozie z otaczającą nas przyrodą. Że działanie człowieka nie pozostaje bez konsekwencji tu i teraz. Nie dla naszych dzieci, czy wnuków, ale dla nas samych.

- Wszyscy jesteśmy połączeni i zależni od siebie. Wszyscy.

- Jeszcze raz do mnie dotarło, że nieważne, czym się zajmujesz ani na jakim jesteś szczeblu drabiny społecznej. Jak ważni są zwykli ludzie. Bohaterami tego czasu oprócz rzecz jasna, lekarzy, pielęgniarek czy służb ratunkowych, jest pani w sklepie, kierowca dowożący jedzenie czy pani salowa sprzątająca szpital. I wielką niesprawiedliwością jest pozycja tych ludzi w hierarchii społecznej i wszystko, co jest z tym związane, na czele z ich zarobkami czy okazywanym im szacunkiem.

- Ponownie doceniłem wartość przyjaźni.

- Dotarło do mnie, jak ważna jest rola państwa i usług publicznych. Jak bardzo byliśmy zaślepieni i głupi, nie domagając się inwestycji właśnie w służbę zdrowia, usługi publiczne. Bo gdy trwoga, to nawet gdybyśmy chcieli zapłacić za pomoc, nikt oprócz państwa nie jest w stanie nam pomóc.

- Widać jak nigdy dotąd, jak wielu na świeczniku było ludzi pustych niemających absolutnie nic do powiedzenia, pozbawionych głębszych wartości. Jak nic niewart jest świat celebrytów, mądrzących się aktorów, mających zdanie na każdy temat, wszelkiego rodzaju dzbanów.

- Zrozumiałem, jak bardzo piękny był świat, w którym żyliśmy dotąd i jakimi byliśmy szczęściarzami, że mogliśmy w nim żyć.

- Wreszcie chyba najważniejsze. A jest nim miłość, powiedzenie słowa kocham. I jak ważne jest mieć obok siebie kogoś, komu można powiedzieć kocham i nigdy, przenigdy nie można, nie należy się tego wstydzić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl