Niekończący się serial z Rosją w tle

Paweł Siennicki
Bartek Syta/Polska Press
Myślałem, że w Polsce nie znajdzie się ani jeden pożyteczny idiota, który będzie grał w orkiestrze kłamstw rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Cóż, myliłem się. Prawie cały Sejm przez aklamację przyjął uchwałę potępiającą, nie wymieniając z nazwiska Putina, który obciążał Polskę współodpowiedzialnością za wybuch II wojny światowej. „Prawie”, bo znalazł się jeden poseł, który ostentacyjnie siedział. Zawsze pierwszy w takich prowokacjach Janusz Korwin-Mikke. Nie warto nim się zajmować, ale warto mocno powiedzieć - są sprawy i sytuacje, w których trzeba myśleć o tym, co jest, jakkolwiek to brzmi patetycznie, polską racją stanu, a nie próbować uderzyć za wszelką cenę politycznego przeciwnika. Dlatego uważam, że pożytecznych idiotów jest niestety znacznie więcej.

Za uroczystościami w Jerozolimie, na których nie pozwolono wystąpić prezydentowi Andrzejowi Dudzie, stoi Wiaczesław Kantor i Europejski Kongres Żydów, któremu przewodniczy. Kilka lat temu organizował on obchody wyzwolenia Auschwitz w czeskim Terezinie. Wtedy chodziło o to, żeby przy tej okazji prezydent Rosji, bojkotowany po aneksji Krymu, mógł spotkać się z innymi światowymi przywódcami. Przeciwko obecności Putina protestowali wtedy nawet czescy Żydzi, którzy wręcz oświadczyli: „Reżim, który uosabia Władimir Putin, nie przestrzega umów międzynarodowych, prowadzi agresywną politykę zewnętrzną i siłą okupuje terytorium ościennego państwa”. Kłamstwa prezydenta Rosji na temat historii, oskarżenia polskich polityków z czasów II Rzeczypospolitej o antysemityzm i uroczystości w Izraelu, przecież to jest sekwencja zdarzeń, która powinna być czytelna dla ludzi zajmujących się polityką. Ale to w Polsce nie zabrakło głosów odbierających mandat moralny polskiemu prezydentowi do wystąpienia w Jerozolimie. Ale przecież „Duda jest PiS-owcem, więc trzeba mu przyłożyć”. Zapytam retorycznie: bardziej traci na tym Andrzej Duda czy, znów patetycznie, Polska? Naprawdę nie widać czyja to jest gra?

Zawsze chodzi o to, żeby wywołać jak największe emocje, bo wtedy nikt nie zajmuje się kwestiami najważniejszymi

Dziś wiemy, jak Rosja wpływała na wybory w USA, na referendum w sprawie brexitu w Wielkiej Brytanii, na wybory w wielu innych krajach. Wiedząc o tym, można być pewnym, że Rosja i jej służby permanentnie wpływają na to, co dzieje się w Polsce. Zawsze chodzi o to, żeby wywołać jak największe emocje, skłócić, bo wtedy nikt nie zajmuje się kwestiami najważniejszymi, jak bezpieczeństwo, tylko cała uwaga skupia się na sprawach, które budzą emocje, a co za tym idzie są trzeciorzędne. Ten serial z Rosją w tle w Polsce trwa od lat. Jest znamienne, że gdy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei krytykował „mały, zły kraj w Europie”, domysły o tym, że jest to Polska, snuł kolega Korwina, poseł Konfederacji Robert Winnicki, ale również moi koledzy dziennikarze z mediów, które z narodową prawicą nie mają nic wspólnego. Szybko się okazało, że Chamenei miał na myśli jednak Albanię. Ale znów - chodziło o to, żeby natychmiast przywalić. Rakiety spadły na amerykańskie bazy w Iraku? Znalazł się już chór żądający wycofania 150 polskich żołnierzy, choć już kilkadziesiąt godzin później wydaje się, że kryzys wokół Iranu się kończy. W takiej Polsce rosyjscy agenci nawet za bardzo nie spocą się w swojej pracy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Raport z kadry przed meczem z Portugalią

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

hahaha Rosja teraz sama zbuduje gazociąg a ponieważ nie słucham i nie czytam szczegółów bo w e-gazetach za reklamę mam za darmo bzdety albo urywki bzdetów, więc nie wiem co oznacza ta fundacja prezydenta Rosji. Natomiast chciałbym się dowiedzieć jak kacykowie nie tylko w Rosji dochodzą w kilku latach do dziesiątek miliardów majątku. Jak to wygląda prawnie, konstytucyjnie. Czy też tak jak w Polsce gdzie banda solidarnych zdrajców po prostu zabrała narodowi jego majątek i oddała bandytom i jak z władcą niku nic się nie da zrobić hahaha nic się nie da zrobić z żadnym gangsterem.

Albo ile metodami pokojowymi może suweren. Na przykład w tak prostej rzeczy jak kolejna bandycka ustawa o śmieciach, cukrze, i cudzie e recepty gdzie żeby ją dostać nadal trzeba w środku nocy dzwonić do szpitali by umówić wizytę czy stać w kolejce i znów w kolejce do lekarza . i jak duże jest rozwarstwienie majątkowe w naszym kraju skoro już nawet przebąkuje się publicznie o ostatnim miejscu Polski w europie (?) w sprawiedliwym podziale zysku. czy przedsiębiorcy którzy jak to opisano wrzucali w koszty wszystko nie będą ukarani zwrotem i dlaczego przez ostatnie lata najbardziej prawych nic nie zmienia się w bandyckich prawach a powstają nowe niesprawiedliwości.czy mogę hodować krowę na balkonie by dostać wreszcie jakąś dopłatę jako zwykły miejski proletariusz ?

Wróć na i.pl Portal i.pl