Kreml chce wykorzystać upadek Grupy Wagnera, która od dawna działała szeroko w kilku krajach Czarnego Lądu. W jej miejsce tworzy własną grupę najemników do działania w Afryce.
Kto na miejsce Grupy Wagnera?
Jak podaje The Telegraph, nowa grupa nazywa się Korpus Afrykański i ma taką samą nazwę jak siły nazistowskie, które walczyły w Afryce Północnej podczas drugiej wojny światowej.
Afrika Korps była niemieckim korpusem ekspedycyjnym utworzonym w lutym 1941 roku. Jej zadaniem było udzielanie wsparcia siłom włoskim w Afryce Północnej pobitym przez Brytyjczyków w wyniku rozpoczętej 7 grudnia 1940 operacji Compass. Na czele formacji stanął generał Erwin Rommel.
Rekrutacja się zaczyna
Według Bloomberga do korpusu zostanie zrekrutowanych około 20 tysięcy ludzi. Będą uczestniczyli w operacjach, głównie w regionie Sahelu, na południowym krańcu Sahary.
Wcześniej działała tam Grupa Wagnera, na której czele stał nieżyjący już Jewgienij Prigożyn, który zginął w tajemniczej katastrofie lotniczej na terenie Rosji.
Grupa Wagnera często jako zapłatę za swoje działania na korzyść afrykańskich satrapów otrzymywała między innymi w postaci udziałów w kopalniach złota lub innych cennych kruszców.
Źródło: Bloomberg
dś
