Do tragedii doszło około godz. 10 na odcinku Sulistrowice - Oleszna. Podczas odbywającego się wyścigu amatorów Ślężański Mnich, będącego częścią PKO Ubezpieczenia Via Dolny Śląsk, jeden z kolarzy wypadł z trasy i zginął na miejscu. Miał 49 lat.
Wypadek miał miejsce na łuku drogi. Według wstępnych ustaleń, jeden z zawodników kategorii masters prawdopodobnie przewrócił się na zjeździe, wjechał w betonowy słup i wpadł do rowu. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
Na miejscu działają prokuratorzy, którzy badają jak doszło do tragicznego wypadku. Na trasie panowały trudne warunki pogodowe.
- Więcej będziemy mogli powiedzieć po weekendzie. Będzie prowadzone śledztwo - informuje nas asp. szt. Monika Kaleta z dolnośląskiej policji.
Organizator odwołał wszystkie wyścigi.
Specjalny komunikat wydał Dolnośląski Związek Kolarski:
"Środowisko kolarskie na Dolnym Śląsku pogrążone jest w żałobie. Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci zawodnika na trasie inaugurującego sezon kolarski wyścigu Ślężański Mnich. To dla nas kolarzy niewyobrażalny szok, strata i niezwykle trudny moment. Łączymy się w bólu z Rodziną, Bliskimi oraz całym środowiskiem kolarskim. Składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Nie ma słów, którymi moglibyśmy wyrazić to co czujemy" - napisał zarząd DZKol.
Swój żal i smutek wyraził także osobno Rafał Jurkowlaniec, prezes Dolnośląskiego Związku Kolarskiego.
- To niezwykle trudny i pełen rozpaczy dzień dla dolnośląskiego kolarstwa. Dziś nasza kolarska rodzina musi zmierzyć się z ogromną stratą i tragiczną śmiercią naszego kolegi - zawodnika, który zginął podczas wyścigu inaugurującego sezon kolarski na Dolnym Śląsku Ślężański Mnich. Z ogromnym smutkiem przyjąłem informację o tym, że dla jednego z nas wyścig życia zakończył się tak szybko, niespodziewanie i tragicznie. Z bólem składam najszczersze wyrazy współczucia i kondolencje Rodzinie, Bliskim oraz całej społeczności kolarskiej - napisał Jurkowlaniec na swoim Facebooku.
Ślężański Mnich to jednodniowy wyścig kolarski rozgrywany od 1991 roku. Jego trasa przebiega w okolicach Sobótki. Od 2002 roku jest w Polsce tradycyjnym otwarciem sezonu.
