Świątek o półfinał w Katarze zagra z Rybakiną. „W Rosji zbierałaby katrofle” – dołował Jelenę trener. Ona jednak chce, żeby do niej wrócił

Jacek Kmiecik
Elena Rybakina Fans/Facebook
Jelena Rybakina będzie rywalką Igi Świątek w meczu o półfinał WTA 1000 Qatar TotalEnergies Open. Wokół Rosjanki reprezentującej Kazachstan, a w zasadzie wokół jej sztabu narosło ostatnio wiele niejasności. Rybakina chce, aby jej chorwacki trener Stefano Vukov, który został zawieszony za torturowanie jej psychicznie i doprowadzenie do łez, wrócił do jej teamu, ale Stowarzyszenie Kobiecego Tenisa WTA podtrzymało jego roczną dyskwalifikację.

WTA zakończyła dochodzenie w sprawie Stefano Vukova, byłego trenera siódmej tenisistki świata, Jeleny Rybakiny. Zawieszenie Vukova będzie obowiązywać przez kolejny rok, chociaż Rybakina wezwała do zniesienia wszystkich sankcji wobec szkoleniowca i umożliwienia mu współpracy z nią.

Kat i ofiara, czyli Stefano Vukov i Jelena Rybakina
Kat i ofiara, czyli Stefano Vukov i Jelena Rybakina AP/EASTNEWS

„Aby zachować poufność i integralność śledztwa oraz jego ustaleń, WTA nie ujawni dalszych szczegółów. Wciąż zależy nam na tym, aby wszystkie sprawy były rozstrzygane uczciwie i obiektywnie, zgodnie z Kodeksem postępowania WTA”

– argumentowało stowarzyszenie w oświadczeniu.

Świątek o półfinał w Katarze zagra z Rybakiną. „W Rosji zbierałaby katrofle” – dołował Jelenę trener. Ona jednak chce, żeby do niej wrócił
EPA/PAP

Sprawa Vukova i Rybakiny toczy się już od dłuższego czasu. Przed turniejem US Open 2024 Rybakina ogłosiła zakończenie współpracy z Chorwatem, pod którego okiem wygrała wszystkie osiem tytułów w swojej karierze, w tym Wimbledon 2022. Jelena nie podała powodów tej decyzji, ale od razu pojawiły się podejrzenia, że ​​coś jest nie tak. Profil Vukova usunięto ze strony internetowej WTA, a później podano, że trener został zawieszony z kobiecego touru do czasu zakończenia dochodzenia dyscyplinarnego w sprawie zarzutów nadużycia.

Trener Stefano Vukov udziela reprymendy reprezentantce Kazachstanu Jelenie Rybakinie
Trener Stefano Vukov udziela reprymendy reprezentantce Kazachstanu Jelenie Rybakinie AP/EASTNEWS

Rybakina początkowo nie broniła Vukova, wolała po prostu nie mówić o sprawie. Po kilku miesiącach stanowisko Jeleny uległo zmianie. W styczniu 2025 roku ogłosiła zamiar sprowadzenia Stefano z powrotem do swojego teamu, pomimo obowiązującego zakazu WTA i zatrudnienia znanego Chorwata Gorana Ivaniševicia, który wcześniej wygrał dziewięć turniejów Wielkiego Szlema jako trener Novaka Djokovicia.

Niegdyś wybitny chorwacki tenieista, potem trener Goran Ivanišević
Niegdyś wybitny chorwacki tenieista, potem trener Goran Ivanišević AP/EASTNEWS

Ivanišević opuścił team Jeleny po Australian Open 2025, po kilku tygodniach współpracy z tenisistką. Przed turniejem na WTA 500 w Abu Dhabi Rybakina ogłosiła współpracę z włoskim trenerem Davide Sanguinettim. Jednocześnie pozostaje w regularnym kontakcie z Vukovem. Sanguinettiemu to nie przeszkadza, ponieważ dobrze dogaduje się ze Stefano.

WTA nie chciała ujawniać szczegółów sprawy Vukova, ale i tak pewne informacje wyciekły do ​​mediów. Dziennik „The Athletic” ujawnił, że uzyskał dostęp do raportu dyrektor generalnej stowarzyszenia, Portii Archer. W artykule napisano, że Stefano Vukov został zawieszony na rok.

Trenerowi zarzuca się znęcanie psychiczne i fizyczne, które doprowadziło do ciągłych chorób i doprowadzenia tenisistki z Kazachstanu do granic jej fizycznych możliwości. Vukov jest również oskarżony o molestowanie po zwolnieniu w sierpniu oraz o dzielenie z nią pokoju w Melbourne podczas Australian Open – co stanowiło bezpośrednie naruszenie tymczasowego zakazu WTA, który obejmował wyraźny wymóg „zakazu kontaktów osobistych”. Zauważono, że Vukov nazwał Rybakinę „głupią” i stwierdził również, że „bez niego Jelena zbierałaby kartofle w Rosji”.

Trener Stefano Vukov instruuje swoją podopieczną Jelenę Rybakinę
Trener Stefano Vukov instruuje swoją podopieczną Jelenę Rybakinę AFP/EASTNEWS

Archer podsumowuje w swoim raporcie, że relacje między Rybakiną i Vukovem są toksyczne i sprzeczne z zobowiązaniem WTA do zapewnienia bezpiecznego środowiska dla wszystkich zawodniczek.

Jelena nie zgadza się z tym werdyktem. W 2025 roku nie raz stwierdziła, że ​​Vukov nigdy nie traktował jej źle. Ale śledztwo przeciwko Chorwatowi wszczęto dużo wcześniej, a jego nagłe usunięcie z zespołu Jeelny było dowodem na to, że dzieje się coś nienormalnego.

Świątek o półfinał w Katarze zagra z Rybakiną. „W Rosji zbierałaby katrofle” – dołował Jelenę trener. Ona jednak chce, żeby do niej wrócił
EPA/PAP

Jest prawdopodobne, że wraz z upływem czasu Rybakina przemyślała swój związek z Vukovem. Jelena bardzo chciałaby teraz z nim ponownie współpracować, ale WTA nie wzięła pod uwagę stanowiska tenisistki i zawiesiła trenera na rok – nie może otrzymywać akredytacji na turnieje ani uczestniczyć w nich jako trener (i prawdopodobnie również jako widz).

Na pierszym planie rygorystyczny chorwacki trener Stefano Vukov
Na pierszym planie rygorystyczny chorwacki trener Stefano Vukov AP/EASTNEWS

Co teraz zrobi Rybakina? W styczniu gazeta „The Athletic” poinformowała, że ​​tenisistka rozważa możliwość bojkotu, jeśli zakaz dla Vukova nie zostanie uchylony. Teraz taki scenariusz wydaje się mało prawdopodobny. Mimo wszystko Jelena znalazła kompromis w postaci zatrudnienia trenera Sanguinettiego.

Stefano może jeszcze próbować odwołać się od rocznej dyskwalifikacji w Trybunale Arbitrażowym do spraw Sportu. I jeśli decyzja będzie pozytywna, dołączy do teamu Rybakiny w sezonie 2025.

Jelena Rybakina dziękuje za mecz Belindzie Bencić w Katarze
Jelena Rybakina dziękuje za mecz Belindzie Bencić w Katarze EPA/PAP

Nawet jeśli tak się nie stanie, 12 miesięcy dyskwalifikacji to nie jest aż tak długi okres, więc możesz po prostu poczekać, aż minie. Tym bardziej, że tenisistka nadal utrzymuje nieformalne kontakty z chorwackim trenerem. Przypuszcza się bowiem, że teraz mają romans. A wiadomo, że miłość wszystko wybaczy.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl