Pierwsze wieści, ogłoszone przez prezesa Mateusza Dróżdża były fatalne. Prezes pisał na twitterze, że Niestety, ale jest podejrzenie złamania.
Na szczęście tak poważna kontuzja została wykluczona w sobotę po południu. Kolejne informacje przekazał rzecznik Widzewa Marcin Tarociński. Napisał: Fabio Nunes przeszedł wczoraj pierwsze badania kontuzjowanej nogi, tomografię komputerową i RTG. Wykluczono złamanie kości ale obrażenia są niestety poważne. Zawodnik przejdzie kolejne badania, które pozwolą ocenić stan stawu skokowego i ustalić sposób i tryb leczenia.
Sprawca tego wypadku, Michał Rakoczy powinien ponieść bardziej surowe konsekwencje, a za swój czyn został ukarany tylko żółtą kartką. Może zbyt mało sędziów zarabia pieniądze na meczach: główny liniowi, techniczni, sędziowie VAR... Może Komisja Dyscypliny PZPN powinna zająć się tą sprawą. W wypadku drogowym też kara dla sprawcy uzależniona jest od skutków i uszczerbku na zdrowiu. Czekamy na zajęcie stanowiska przez PZPN.
