Władysław Kulesz: Miałem duże wątpliwości, czy wybrać ten klub
O tym, że umowa Kulesza będzie rozwiązana rok przed jej końcem, wiadomo było już w październiku ubiegłego roku. Sztab trenerski i zarząd kieleckiego klubu uznali, że Białorusin nie spełnia pokładanych w nim nadziei. A potem okazało się, że sezon 2021/22 był dla Kulesza najlepszym z czterech, które spędził w drużynie trenera Talanta Dujszebajewa. Nie zmieniło to jednak decyzji naszego klubu, który postanowił postawić na tej pozycji na świeżo pozyskanego młodego Szweda, Elliota Stenmalma. Na lewym rozegraniu w drużynie Żółto-Biało-Niebieskich w nowym sezonie grać będą również Szymon Sićko i Tomasz Gębala. Ten drugi, specjalista od obrony, uporał się już z kłopotami zdrowotnymi i ma dostawać więcej minut gry w ataku.
Zainteresowanie mierzącym 207 centymetrów wzrostu Kuleszem wyraziło kilka klubów, mówiło się między innymi o francuskim Montpellier Handball. Sam zawodnik podkreślał, że najchętniej przeszedłby do klubu grającego w Lidze Mistrzów lub przynajmniej w innym, europejskim pucharze. Okazało się to niemożliwe i Wlad trafi na co najmniej rok do 13. drużyny Bundesligi w poprzednim sezonie, TSV Hannover-Burgdorf. W drużynie tej przez najbliższe trzy lata będzie grał Branko Vujović, wypożyczony tam z Łomży Industrii prawy rozgrywający z Czarnogóry. Jak podkreśla Kulesz, Vujović odegrał dużą rolę w tym, że wybrał on drużynę z Hanoweru.
- Hanower interesował się mną od dłuższego czasu, chyba od marca. Ale miałem duże wątpliwości, czy tam jechać. Chcę grać w europejskich pucharach. Ale nie było możliwości kontynuowania kariery w klubach, które w nich grają. Dlatego ostatecznie zdecydowałem się na roczny kontrakt w Hanowerze. Problem polegał na tym, że klub nie chciał płacić za zawodnika, który podpisze kontrakt tylko na rok. Przez długi czas nie chcieli się zgodzić, ale w końcu się udało. Nie wiem, jak się sprawy potoczą. Nigdy nie wiadomo, może wygramy Bundesligę i dostaniemy się do Ligi Mistrzów? – mówi Władysław Kulesz w wywiadzie dla portalu bet.news.
Pytany o warunki finansowe kontraktu z nowym klubem, reprezentant Białorusi powiedział, że są one porównywalne do tych, które miał w Kielcach.
Poza Vujoviciem i Kuleszem, nowymi graczami TSV Hannover-Burgrdorf zostali między innymi były bramkarz THW Kiel, Dario Quenstedt, skrzydłowy Fuechse Berlin, Marian Michalczik oraz skrzydłowy SG Flensburg-Handewitt, Mario Steinhauser. W zespole jest kilku innych, znanych zawodników – Evgenii Pevnov, Ilija Brozović i Filip Kuzmanovski. Trenerem drużyny jest Christian Prokop, który w latach 2017-2020 był selekcjonerem reprezentacji Niemiec. W drużynie TSV w przeszłości grało kilku Polaków – Jacek Będzikowski, Piotr Przybecki, związany z Kielcami Tomasz Tłuczyński oraz Adam Weiner.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
