W najbliższych tygodniach dowiemy się, czy Władimir Putin nie blefuje, strasząc wojną z Ukrainą. Ewentualna eskalacja działań zbrojnych zależy od wyniku rozmów, które w najbliższych dniach Rosja ma prowadzić z USA i NATO. Negocjacyjną pozycję Kremla wzmacnia sytuacja na rynku gazowym w Europie. Gazprom z premedytacją - ograniczając dostawy - doprowadził do skurczenia zapasów surowca w UE. Plany Rosji może pokrzyżować jednak łagodna zima i LNG z Ameryki.