Do walki o trzy miejsca w przyszłorocznych indywidualnych mistrzostwach świata przystąpiło szesnastu zawodników (plus dwóch rezerwowych), w tym dwóch Polaków - Dominik Kubera i Szymon Woźniak.
Ostatecznie prawo występów w przyszłorocznym cyklu żużlowej Grand Prix wywalczyli na „Ashfield Stadium” - Szwed Kim Nilsson, Brytyjczyk Daniel Bewley i Jack Holder z Australii. Dołączą oni do sześciu najwyżej sklasyfikowanych żużlowców tegorocznego cyklu, który zakończy się 1 października br. w Toruniu.
Polacy - daleko, Dominik Kubera uplasował się na 15. miejscu, a Szymon Woźniak - na 16.
W Glasgow doszło do dwóch groźnych wypadków.
W 12. biegu uślizg zaliczył Chris Holder. Australijczyka nie zdołał ominąć David Bellego z Francji i uderzył w leżącego rywala. Holder został odwieziony do szpitala. Chwilę później (w 14. wyścigu) upadek zanotował Duńczyk Anders Thomsen. Zawodnik Stali Gorzów Wlkp. nie był w stanie sam opuścić toru, trafił na nosze, a potem do karetki i również z podejrzeniem kontuzji został zabrany na badania.
