Związki partnerskie. Ustawa jeszcze w czerwcu? O co toczy się spór z PSL? Ministra ds. równości apeluje do PSL: Znajdźmy w sobie odwagę

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Ustawa o związkach partnerskich jeszcze w czerwcu? Na część postulatów wciąż nie zgadza się PSL.
Ustawa o związkach partnerskich jeszcze w czerwcu? Na część postulatów wciąż nie zgadza się PSL. PAP/Paweł Supernak
Ustawa o związkach partnerskich jeszcze w czerwcu? Na część postulatów wciąż nie zgadza się PSL. – Decyzja musi zapaść w czerwcu. Moja decyzja jest niezmienna. Ja nie mogę dłużej czekać. Byłam gotowa zimą, wiosną i latem. Nie przedłużajmy tego, tylko podejmujemy decyzję. Znajdźmy w sobie odwagę, apeluję do PSL – powiedział i.pl ministra ds. równości Katarzyna Kotula (Lewica).

Związki partnerskie. Na co nie zgadza się PSL?

W koalicji rządzącej trwa dyskusja o związkach partnerskich. Na część zapisów dotyczących tej kwestii nie zgadza się PSL.

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula (Lewica) pytana przez i.pl o to, na co nie zgadza się PSL, odpowiedziała, że Ludowcy nie zgadzają się na „urząd stanu cywilnego, czyli pewnie chcieliby, żeby sprawa była załatwiana u notariusza”. – PSL nie zgadza się też kwestie przysposobienia, w których opór był od początku. Wiadomo było, że nie prawdopodobnie nie przebijemy tego muru, choć kładliśmy na stole propozycję małej pieczy, czyli tylko decyzji edukacyjnych i zdrowotnych, aby były podejmowania przez osobę, która – de facto – jest opiekunem faktycznym, bo wychowuje dziecko – mówiła.

Zdaniem ministry ds. równości „dzisiaj wydaje się, że kwestie nazwiska i urzędu stanu cywilnego budzą jakieś emocje PSL”. – Będziemy myśleć nad tym, jak możliwie inaczej to rozwiązać, ale ja nie zejdę z urzędu stanu cywilnego. Uważam, że to jest absolutny priorytet, nawet gdyby miałoby to być bez uroczystości. Nie wyobrażam sobie, żeby rejestrować związki partnerskie gdzie indziej. Tak naprawdę to jest kwestia i godności, i bezpieczeństwa danych, które są w rejestrze w urzędzie stanu cywilnego, które są danymi wrażliwymi, które są danymi tajnymi. Nie możemy rozproszyć wiedzy o tych danych np. na notariuszy. W mojej ocenie nie jest to dobre rozwiązanie – tłumaczyła.

Projekt ustawy o związkach partnerskich jeszcze w czerwcu?

Katarzyna Kotula pytana o to, czy jeżeli PSL zgodzi się na wszystko, poza urzędem stanu cywilnego, to jest gotowa ustąpić, odpowiedziała, że nie rozmawiała jeszcze z wiceprezes PSL Urszulą Pasławską po posiedzeniu klubu Ludowców. – Chciałabym usłyszeć konkretnie, jakie padły tam deklaracje odnośnie możliwego głosowania, bo to jest dla nas ważne. Upieram się przy projekcie rządowym, dlatego że my szukamy większości i to może być jedyny sposób na uchwalenie ustawy o związkach partnerskich. Planem B jest oczywiście projekt poselski, ale wtedy możemy wcale związków partnerskich nie wprowadzić – oceniła.

Pytana o to, czy w czerwcu – który się kończy – uda się porozumieć w sprawie projektu ustawy, odpowiedziała, że „decyzja musi zapaść w czerwcu”. – Moja decyzja jest niezmienna. Ja nie mogę dłużej czekać. Byłam gotowa zimą, wiosną i latem. Nie przedłużajmy tego, tylko podejmujemy decyzję. Znajdźmy w sobie odwagę, apeluję do PSL – wskazała.

Lewica, KO i Polska 2050 popierają związki partnerskie

Wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich znalazło się w programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej, a małżeństwa jednopłciowe w programie Lewicy.

Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz deklarował, że nie poprze projektu ustawy umożliwiającej przysposobienie dzieci. Przyznawał przy tym, że do rozważenia są sprawy dziedziczenia i dostępu do informacji medycznej przez osoby zawierające związek partnerski.

Prezydent Andrzej Duda w minionym tygodniu zadeklarował, że jest zdecydowanie przeciwny przysposabianiu dzieci przez pary jednopłciowe.

Poza Koalicją Obywatelską i Lewicą, związki partnerskie popiera również Polska 2050.

Deklaracja ministry ds. równości podczas Marszu Równości w Warszawie

15 czerwca podczas Marszu Równości w Warszawie ministra ds. równości Katarzyna Kotula powiedziała, że podjęła decyzję o skierowaniu projektu o związkach partnerskich do wykazu prac legislacyjnych. – Kiedy i czy będzie on procedowany zależy od całego rządu. Wy nie możecie dłużej czekać, ja nie mogę dłużej czekać, czerwiec to czas na decyzje. Liczę na mądrość i rozsądek moich kolegów i koleżanek z rządu, bo ten projekt to absolutne minimum. Mamy obowiązek spełnić obietnice wyborcze – dodała.

Polska jest wśród pięciu państw członkowskich Unii Europejskiej, które nie dają parom tej samej płci możliwości formalizacji związków. Kwestia nie jest uregulowana poza tym w Bułgarii, Rumunii oraz na Litwie i Słowacji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

I
Iks
26 czerwca, 13:59, Iks:

Słyszałem pewną posłankę Lewicy w audycji radiowej. Pani oczywiście za związkami partnerskimi i małżeństwami osób tej samej płci. Pani od kilkunastu/kilkudziesięciu lat żyje "na kocią łapę" z partnerem dzieci, a na pytanie, dlaczego nie zawarli małżeństwa, pani z rozbrajającą szczerością wyznaje, że do niczego nie było im to potrzebne.

26 czerwca, 14:49, gosc:

Zgadza się bo związek małżeński to obowiązki np. obowiązek bycia wiernym a po co ?

W całych tych związkach partnerskich chodzi tylko o "postawienie na swoim". Dla partii lewicowych, to pozyskanie wyborców, robienie politycznego szumu, dla osób homoseksualnych - ma to dowodzić ich "normalności".

o
opsrany
TEn PO-Sbecki zbok ,bękart na drugim planie? Mamusia w SB tak uczyla?
o
opsrany
I znowu lewacy n a s r a l i POLAKOM na głowy
D
Dziura przednia
Te zdjęcie to niezły plakat można podpisać polskie zboki Brakuje tylko biedronniów
g
gosc
26 czerwca, 13:59, Iks:

Słyszałem pewną posłankę Lewicy w audycji radiowej. Pani oczywiście za związkami partnerskimi i małżeństwami osób tej samej płci. Pani od kilkunastu/kilkudziesięciu lat żyje "na kocią łapę" z partnerem dzieci, a na pytanie, dlaczego nie zawarli małżeństwa, pani z rozbrajającą szczerością wyznaje, że do niczego nie było im to potrzebne.

Zgadza się bo związek małżeński to obowiązki np. obowiązek bycia wiernym a po co ?

J
Judek
[wulgaryzm]l nie baba!
M
Marek
diabeł się cieszy
I
Iks
Słyszałem pewną posłankę Lewicy w audycji radiowej. Pani oczywiście za związkami partnerskimi i małżeństwami osób tej samej płci. Pani od kilkunastu/kilkudziesięciu lat żyje "na kocią łapę" z partnerem dzieci, a na pytanie, dlaczego nie zawarli małżeństwa, pani z rozbrajającą szczerością wyznaje, że do niczego nie było im to potrzebne.
Wróć na i.pl Portal i.pl