Wieczorem w niedzielę setki ludzi szturmowały lotnisko w Machaczkale. Szukali "uchodźców z Izraela", sprawdzali paszporty osób opuszczających lotnisko, próbowali wejść do samolotu przylatującego z Tel Awiwu i zaatakowali funkcjonariuszy organów ścigania, którzy przybyli na miejsce zdarzenia. W zamieszkach rannych zostało ponad 20 osób, w tym dziewięciu policjantów. Izrael wezwał władze rosyjskie do ochrony Izraelczyków i Żydów na swoich terytoriach po doniesieniach mediów.
Lot z Tel Awiwu
Samolot ze stolicy Izraela wylądował o godz. 19.17 czasu lokalnego, zgodnie z planem, tak jak od lat. Pasażerowie wysiadający z maszyny zostali jednak cofnięci do przybycia policji. Bo na płycie lotniska pojawił się agresywny tłum krzyczący „Allahu Akbar”. Niektórzy ludzie przybyli z flagami palestyńskimi, inni z antyizraelskimi hasłami. Najpierw w poszukiwaniu Żydów zaczęli sprawdzać dokumenty osób opuszczających lotnisko. Policji nie udało się uspokoić protestujących – kilkusetosobowy tłum wdarł się do budynku terminala międzynarodowego lotniska i wykrzykując antysemickie hasła, zaczął także tam szukać Żydów. Wkrótce potem protestującym udało się przedostać na lotnisko, w Internecie pojawiły się filmy przedstawiające ludzi próbujących wspiąć się na skrzydło jednego z samolotów.
Izraelskie media opublikowały w poniedziałek rano relacje naocznych świadków z lotu Red Wings z Tel Awiwu do Machaczkały. Portal Ynet cytuje relację 26-letniego mieszkańca Jerozolimy, Szmuela, który podróżował do Dagestanu, aby spotkać się ze swoją narzeczoną, która tam mieszka. Mówi, że na pokładzie samolotu oprócz niego było 15 Izraelczyków, w tym dzieci. Większość z nich podróżowała do Moskwy z przesiadką w Machaczkale. Mówi, że policja ewakuowała pasażerów do autobusu, który zaczął jeździć po lotnisku; tłum pobiegł za nim i obrzucił go kamieniami. Następnie pasażerowie zostali przewiezieni tym autobusem do salonu VIP na lotnisku, gdzie zostali umieszczeni pod strażą. Cztery godziny później na miejsce przybył helikopter rosyjskiej armii, który ewakuował jego i innych Izraelczyków
Lotnisko zostało sparaliżowane, a samoloty, które miały tam lądować, zostały przekierowane na inne lotniska. Pasażerowie lotu z Dubaju, któremu udało się wylądować w Machaczkale, opowiadali, że ze względu na wściekły tłum nie pozwolono im opuścić samolotu przez pięć godzin po przylocie. Siłom bezpieczeństwa udało się oczyścić lotnisko z protestujących dopiero o godzinie 22:20 czasu moskiewskiego. Szef Federacji Gmin Żydowskich Rosji, Aleksandr Boroda, wezwał władze do znalezienia i ukarania organizatorów i uczestników ataku na lotnisko w Machaczkale. 60 osób zostało zatrzymanych.
Wiadomo: winny Zachód
Prezydent Rosji Władimir Putin odbędzie "duże spotkanie" w związku z antysemickimi zamieszkami w Dagestanie - podała agencja Interfax powołując się na prezydenckiego rzecznika Dmitrija Pieskowa. W spotkaniu wezmą udział premier Michaił Miszustin, szefowie bloku bezpieczeństwa i szefowie izb parlamentarnych. Pieskow powiedział, że spotkanie będzie poświęcone "zachodnim próbom wykorzystania wydarzeń na Bliskim Wschodzie do podzielenia rosyjskiego społeczeństwa".
- Jest dobrze znane i oczywiste, że wczorajsze wydarzenia wokół lotniska w Machaczkale są w dużej mierze wynikiem ingerencji z zewnątrz, w tym wpływu informacji z zewnątrz. I jasne jest, że na tle materiału telewizyjnego, który pokazuje okropności tego, co dzieje się w Strefie Gazy - śmierć ludzi, dzieci, starców, medyków i innych, oczywiście na tle tego materiału bardzo łatwo jest źle życzącym nadużywać sytuacji, prowokować ją, podniecać ludzi - powiedział Pieskow.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych poszło jeszcze dalej, mówiąc, że to Ukraina była zaangażowana w organizację zamieszek. Kijów temu zaprzeczył. Wielu innych urzędników i prokremlowskich postaci również zasugerowało udział Zachodu w zamieszkach. Przywódca Dagestanu Siergiej Mielikow, komentując zamieszki, powiedział, że „nikomu nie zostanie przebaczone”. Odpowiedzialność za to, co się wydarzyło, zrzucił na Telegram-kanał „Poranek Dagestanu”, który „jest zarządzany i regulowany z terytorium Ukrainy – przez zdrajców, banderowców”.
Antysemityzm w państwie Putina
Jest to pierwszy przypadek od czasu wojen w Czeczenii, gdy władze rosyjskie na pewien czas zupełnie straciły kontrolę nad lotniskiem w dużym mieście - zauważa Radio Swoboda. Źródłem rozruchów była rozpowszechniana w mediach społecznościowych informacja, jakoby w Machaczkale wyląduje samolot z „uchodźcami z Izraela”, którzy zamierzają się osiedlić w Dagestanie. Antyżydowskie zamieszki – bo chodzi nie tylko o wydarzenia na lotnisku w Machaczkale – akurat na Północnym Kaukazie mogą być na rękę reżimowi Putina. To podstawa, by przypomnieć światu, że ten region to rzekome gniazdo islamskiego radykalizmu. I przede wszystkim usprawiedliwić zaostrzanie represji w państwie.
Wcześniej w Chasawjurcie mieszkańcy zgromadzili się przed hotelami Flamingo i Kijów, żądając eksmisji jakoby przebywających tam „uchodźców z Izraela”. W porozumieniu z policją, przedstawiciele demonstrantów weszli do hoteli i sprawdzili pokoje. Okazało się, że nie ma w nich Żydów. W sobotę w Czerkiesku, stolicy Karaczajo-Czerkiesji, odbył się wiec, w którym domagano się wprowadzenia zakazu wjazdu przybyszów z Izraela. W Nalczyku, w sąsiedniej Kabardyno-Bałkarii, niezidentyfikowane osoby wznieciły pożar na terenie budowanego żydowskiego ośrodka kulturalnego i pozostawiły napisy, wzywające do przemocy wobec Żydów. Przywódca sąsiadującej z Dagestanem Czeczenii Ramzan Kadyrow ostro wypowiada się przeciwko Izraelowi. Na swoim kanale Telegram nazywa żołnierzy izraelskich „terrorystami i faszystami”, a ich działania w Strefie Gazy - „ludobójstwem muzułmanów”.
Już w poniedziałkowe popołudnie Federalna Agencja Transportu Lotniczego ogłosiła, że lotnisko Machaczkała wróciło do pełnej funkcjonalności oraz wznowiło przyjmowanie i wysyłanie lotów. Jednocześnie loty linii Azimuth i Red Wings z Tel Awiwu do Mineralnych Wód i Machaczkały zostaną tymczasowo skierowane do innych rosyjskich miast. Komitet Śledczy Rosji wszczął sprawę karną na podstawie artykułu o masowych zamieszkach.
Ted
