Były prezydent Bronisław Komorowski odniósł się w piątek w programie "Onet Rano" do zapowiedzi Donalda Tuska, w myśl której osoby, które nie popierają aborcji na żądanie do 12. tygodnia ciąży, nie znajdą się na listach Platformy Obywatelskiej w kolejnych wyborach do Sejmu.
– Nie wiem, jak zapowiedź tego, że się kogoś nie wpuści na listy wyborcze, ma się w tej chwili do regulaminu, do statutu PO, ale samo w sobie brzmi to niepokojąco - jako złamanie zasady, że w kwestiach światopoglądowych jest tolerancja - w jedną i w drugą stronę. To mnie najbardziej niepokoi – przyznał Komorowski.
[polecany[ 23710783 [/polecany]
Według byłego prezydenta, może to być zamysł polityczny, którego celem jest doprowadzenie do głębszej polaryzacji. Jak podkreślił, najbardziej tej koncepcji powinna obawiać się Lewica. – Wyraźnie widać, że takim radykalizmem w kwestii aborcji i innych - obyczajowych, odejściem od zasady tolerancji światopoglądowej - PO ma dużą szansę na odebranie liczącej się części wyborców lewicowych – wyjaśnił. Bronisław Komorowski zwrócił tu uwagę, że to może być wytłumaczenie powodu, dla którego Włodzimierz Czarzasty nie pojawił się na Campusie Polska Przyszłości, mimo iż został na to wydarzenie zaproszony przez organizatorów. – Obawia się, że podżyrowałby taki zamysł Tuska — kontynuował Komorowski.
"Tusk dokonał wyboru"
Polityk uznał za rzecz oczywistą, że zapowiedź Tuska nie przysporzy Platformie Obywatelskiej wyborców centroprawicowych, a stanie się wręcz odwrotnie.
– Ale wydaje mi się, że Tusk dokonał wyboru. Przeczytał sondaże. Jest wystarczający procent ludzi, którzy opowiadają się za liberalizacją prawa aborcyjnego i postanowił przestawić wajchę polityczną w tę stronę. Szuka szansy dla PO. Politycznie to niegłupi pomysł – podsumował Bronisław Komorowski.
Tusk wyrzuca konserwatystów z PO
W środę podczas Campusu Polska Przyszłości lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk podkreślił, że aborcja powinna być decyzją kobiety, a nie księdza, prokuratora, czy działacza partyjnego. Zapowiedział, że pierwszego dnia po wygranych wyborach zaproponowany zostanie Sejmowi projekt ustawy zakładającej, że aborcja do 12. tygodnia ciąży to decyzja wyłącznie kobiety.
– Ja bezwzględnie będę w tych sprawach egzekwował swoją pozycję w Platformie w czasie układania list do parlamentu. Jeżeli ja dziś mówię, że my gwarantujemy kobietom podejmowanie tych decyzji, ja nie będę chciał się później wstydzić dlatego, że ktoś będzie reprezentował inne zdanie. To macie zagwarantowane – powiedział Tusk.
Onet.pl, PAP

lena