PGNiG Superliga. Były małe problemy w pierwszej połowie, ale piłkarze ręczni Industrii Kielce wygrali w Puławach

Paweł Kotwica
Paweł Kotwica
Piłkarze ręczni Industrii Kielce wygrali w Puławach z Azotami 31:21.
Piłkarze ręczni Industrii Kielce wygrali w Puławach z Azotami 31:21. PAP/Wojtek Jargiło
W rozegranym awansem meczu 20. kolejki PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych, Azoty Puławy przegrały z Industrią Kielce 21:31. Pierwsza połowa meczu była w miarę wyrównana, gospodarze w pewnym momencie prowadzili nawet różnicą trzech bramek, ale potem wyższość mistrzów Polski nie podlegała rozmowom.

Piłkarze ręczni Industrii Kielce wygrali w Puławach z Azotami 31:21

Azoty Puławy - Industria Kielce 21:31 (11:13)
Industria Kielce: Kornecki (1-19 min, 3/11 = 27%), Błażejewski (19-30 min, 1/3= 33%), Wolff (31-60 min, 7/17 = 41%) – Surgiel 1 (1), Sanchez-Migallon 1, Nahi 2 – T. Gębala 6, Sićko 1 – Karacić 3, Olejniczak 2 – Kounkoud, D. Dujszebajew 5 – Wiaderny, Moryto 8 (3) – Tournat 2. Trener: Talant Dujszebajew.
Azoty: Borucki (1-45, 6/26 = 23%), Koszowy (45-60 min i na jednego karnego, 3/13 = 23%) - Jarosiewicz 2, Górski 1 – Adamski 1, Antolak – Valles 3 (1), Kowalczyk – Przybylski 3, Zivković 2 – Marciniak, Fedeńczak – Janikowski, Burzak 9. Trener: Robert Lis.

Karne. Industria Kielce: 4/5 (Borucki obronił rzut Wiadernego) Azoty: 1/2 (Jarosiewicz trafił w poprzeczkę).

Kary. Industria Kielce: 4 minuty (Tournat, D. Dujszebajew po 2). Azoty: 8 minut (Przybylski 4, Antolak, Burzak po 2).

Sędziowali: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (Rzeszów).

Widzów: 2000.

Przebieg: 0:1, 2:1, 2:2, 3:2, 3:4, 4:4, 4:5, 5:5, 5:6, 6:6, 6:7 (‘16), 10:7 (‘23), 10:12 (‘27), 11:12, 11:13 – 12:13, 12:14, 13:14 (‘33), 13:20 (‘41), 14:20, 14:22, 16:22, 16:23, 17:23, 17:25, 18:25,18:28 (‘56), 19:28, 19:31, 21:31.

Poza krótkim momentem w pierwszej połowie, mistrzowie Polski pewnie pokonali Azoty w Puławach, gdzie w poprzednim sezonie wygrali tylko jednym golem.

Poza leczącymi się od dłuższego czasu Damianem Domagałą, Pawłem Paczkowskim i Haukurem Thrastarsonem, w kieleckim składzie zabrakło kontuzjowanych Artioma Karalioka i Alexa Dujszebajewa. W Azotach zabrakło między innymi Michała Jureckiego.

W pierwszej połowie Azoty zagrały nadspodziewanie dobrze i kielczanie mieli w tej części gry trochę problemów. W dużej mierze na skutek bardzo dobrej gry bramkarza gospodarzy, Wojciecha Boruckiego i niezłej postawy jego obrońców, jak i poprawnej gry puławian w ataku pozycyjnym. Nasz zespół zaczął nieźle w ofensywie, cztery bramki zdobył Tomasz Gębala, ale trochę to się popsuło, gdy na boisko weszła druga zmiana. Industria przez siedem minut nie zdobyła gola, w krótkim czasie nasi zawodnicy złapali dwie kary i w 23 minucie miejscowi prowadzili 10:7. To tak rozeźliło kielczan, że od tego momentu przez pięć minut nie dali sobie rzucić bramki, sami trafili pięć razy. Poprawiła się obrona, uruchomiony został kontratak i wynik od razu zaczął wyglądać przyjaźniej.

Na początku drugiej połowy ciągle szczelna była defensywa Żółto-Biało-Niebieskich, ewentualne dziury łatał bardzo dobrze interweniujący Andreas Wolff. Na początku gospodarze mieli jeszcze kontakt bramkowy, ale między 33 a 41 minutą nie potrafili pokonać kieleckiego bramkarza i Industria odskoczyła na różnicę siedmiu bramek.

Kolejny mecz Industria Kielce rozegra w niedzielę, 2 kwietnia o godzinie 13, podejmując w Hali Legionów Arged Ostrovię Ostrów Wielkopolski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PGNiG Superliga. Były małe problemy w pierwszej połowie, ale piłkarze ręczni Industrii Kielce wygrali w Puławach - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na i.pl Portal i.pl