Jarosław Kaczyński w Opolu
Podobnie jak wcześniej we Wrocławiu, również w Opolu Jarosław Kaczyński zabrał głos na temat migracji.
Więcej informacji na temat wyborów w naszym serwisie specjalnym: WYBORY 2023
– Unia Europejska jest niepoprawna. Już raz Angela Merkel dała sygnał do wielkiego marszu na Europę, a teraz robi to pani von der Leyen – uważa prezes PiS.
Zdaniem szefa partii rządzącej, działania takie zachęcają przemytników ludzi, aby ci działali dalej.
– Mówimy tutaj jasno „nie!”. Absolutnie się na to nie zgadzamy – podkreślił Kaczyński.
Prezes PiS: Polska nie potrzebuje nieszczęść
Wyjaśnił, że jego postawa jego partii wynika z tego, że w XX wieku polskie społeczeństwo przeżyło wiele nieszczęść. Wymienił tu dwie wojny światowe, wojnę polsko-bolszewicką, okres międzywojenny, terror stalinowski oraz ustrój komunistyczny.
– Chcemy w tej chwili jeszcze jedno nieszczęście sprowadzić sobie na głowę? Chcecie Państwo tego? – spytał prezes PiS, na co zgromadzeni odpowiedzieli negatywnie.
TVP INFO: Kaczyński: Mówimy twarde „nie” dla przyjmowania nielegalnych migrantów
Według Kaczyńskiego, w Polsce „jest taka partia, która tego chce”.
– Partia ta sprowadza się do jednej osoby – Donalda Tuska. I on tego chce, bo jest to mu do czegoś potrzebne – uważa lider Zjednoczonej Prawicy.
Jarosław Kaczyński: Donald Tusk wykonuje zadanie
Jak twierdzi, lider PO „wykonuje pewne zadanie z Brukseli, a tak naprawdę z Berlina, bo to (Manfred) Weber jest jego szefem”.
Na czym według szefa PiS polega to zadanie?
– Doprowadzić do tego, by Polska, która dziś się bardzo dobrze i szybko rozwija, o czym mówią nawet niemieckie media, z tej drogi zeszła – uważa Kaczyński.
Prezes PiS przekonywał, że Niemcy chcą, by Polska była słaba i znów była dostarczycielem taniej siły roboczej, a także państwem kupującym nowoczesne technologie właśnie od zachodniego sąsiada.
– To jest coś, co jest wyzwaniem dla naszych sąsiadów, a tu mają swojego reprezentanta – Tuska właśnie. To on prowadził reset z Rosją, później czasy się zmieniły, ale Niemcy pozostały, które zresztą po cichu marzą, że wrócą do układu z Moskwą – twierdzi Kaczyński.
Prezes PiS: Nie popełnimy zbrodni
Tak samo jak wcześniej we Wrocławiu, prezes PiS przestrzegał również przed powtarzaniem błędów krajów zachodnich, gdzie dochodzi do aktów przestępczości, wandalizmu, a czasem i ataków terrorystycznych oraz są miejsca, gdzie nie wjeżdża policja.
– Dopuszczenie do takiej sytuacji w Polsce byłoby zbrodnią. My takiej zbrodni z pewnością nie popełnimy, a przeciwstawimy się jej – zadeklarował
Przekonywał, że wśród tych migrantów, którzy próbują dostać się do Europy, jest bardzo wielu takich, którzy nie chcą pracować.
Jarosław Kaczyński o przemyśle pogardy
Prezes PiS przypomniał także o tym, jak atakowany był jego brat, prezydent Lech Kaczyński, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Pojawiło się takie określenie jak przemysł pogardy ze strony, jak powiedział, de facto rosyjskiej agentury, której były prezydent się sprzeciwiał.
– Ale ten przemysł pogardy to jest coś szerszego. On jest skierowany przeciwko Polsce i Polakom. Dziś mamy do czynienia z nim w postaci filmu pani Holland („Zielona Granica”), który ma skompromitować polskie działania na wschodniej granicy. Jaki jest z niego wniosek? Trzeba tych ludzi wpuszczać, nie można im się przeciwstawiać, a ci, co to robią - Straż Graniczna, wojsko, policja, to są w gruncie rzeczy przestępcy i ludzie, którzy nie mają sumienia, a w ogóle Polacy są źli i okrutni – mówił Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS było to element „zorganizowanego ataku”, a nie tylko „coś, co było w sercu pani Holland”.
– To jest operacja, mająca na celu zmusić Polaków do tego, by się poddali – uważa lider Zjednoczonej Prawicy.
Kaczyński: Opozycja kłamie w żywe oczy
Kaczyński wymienił wiele rzeczy, które rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził przez osiem lat sprawowania władzy. Mówił między innymi o inwestycjach, o programach społecznych, takich jak 500 plus czy choćby o likwidacji gimnazjów.
– Wyobraźcie sobie taką Polskę, gdzie jest to wszystko wycofywane. Ja wiem, że bardzo wiele ludzi w to nie wierzy, bo opozycja zapowiada, że to pozostawi, nie ośmielą się tego zabrać. Oni się na różne rzeczy ośmielają, na przykład łgać w żywe oczy, że tzw. afera wizowa dotyczy 250 tysięcy wiz – mówił prezes PiS.
Zdaniem szefa partii rządzącej, opozycja kłamie tak, „że słońcu wstyd jest świecić”.
Konwencja PiS w Opolu
Podczas konwencji w Opolu zaprezentowano również wszystkich kandydatów Zjednoczonej Prawicy w okręgu opolskim, na czele z „jedynką” listy PiS, którą jest Paweł Kukiz, a także ubiegających się o miejsca w Senacie.
W środę miały miejsce dwie konwencje wojewódzkie PiS: we Wrocławiu oraz w Opolu. Prezes partii rządzącej również zabierał głos w stolicy Dolnego Śląska.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!