Sytuacja jest jasna – na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek w grupie B, kielczanom brakuje dwóch punktów, aby awansować do ćwierćfinału, a trzech, aby zapewnić sobie wygraną w grupie. W ostatniej kolejce zagrają u siebie z Dinamem Bukareszt. Zajęcie którejś z dwóch czołowych lokat w grupie powoduje automatyczny awans do 1/4, z pominięciem 1/8 oraz, przynajmniej teoretycznie, łatwiejszego rywala w bezpośredniej walce o Final 4.
- Pierwsze miejsce to nas celem. Musimy wykorzystać, że mamy możliwość je zdobyć. To może być kluczowe. Wszystko w naszych rękach. Szansę oceniam 50 na 50 – mówi kapitan zespołu, Alex Dujszebajew.
Dziś zadanie nie będzie łatwo, bo choć Telekom spisuje się w fazie grupowej poniżej oczekiwań (zajmuje czwarte miejsce) i przegrał między innymi w Bukareszcie, Zaporożu i Kielcach (we wrześniu, 29:32), to u siebie nie przegrywa – pokonał w Veszprem Arenie m. in. ekipy z Paryża, Barcelony i Flensburga. Jedyny punkt przed własnymi kibicami, dość sensacyjnie, stracił remisując 28:28 z FC Porto.
- To bardzo gorąca hala, grać tam to fajne uczucie. Veszprem dużo zyskuje dzięki kibicom – mówi Alex.
Kieleckiej ekipie tylko raz udało się wygrać w Veszprem, a 11 lutego minęło od tego wydarzenia 10 lat – w 2012 roku drużyna prowadzona przez Bogdana Wentę wygrała 24:21. Łączny bilans spotkań między tymi drużynami to cztery wygrane Łomży Vive, jeden remis i 10 zwycięstw Veszprem. Trzeba jednak pamiętać, że nasza drużyna w tym sezonie jest niebezpieczna dla wszystkich – wygrała w Barcelonie i Flensburgu.
- To, że Veszprem nie gra już praktycznie o nic, może być dla niego dużym plusem. Nie ma presji. Wolałbym, żeby jednak grało o coś. Na pewno oni mają jeden z najmocniejszych składów w Europie. Mają nowego trenera (Momira Ilicia – przyp. red.), który na razie zbiera doświadczenie, mają swoje problemy, ale mamy je wszyscy – mówi trener kieleckiego zespołu, Talant Dujszebajew.
Jego problemami jest ciągła gra jednym prawoskrzydłowym, Arkadiuszem Moryto (drugi, Sigvaldi Gudjonsson leczy na Islandii kontuzję ścięgna Achillesa) oraz choroby Damiana Domagały i Haukura Thrastarsona. Ten drugi poleciał na Węgry, ale dopiero na miejscu zapadnie decyzja, czy zagra. Oczywiście nie ma w składzie rehabilitującego się od dłuższego czasu po zabiegu Tomasza Gębali.
Do Veszprem udała się blisko 200-osobowa grupa kieleckich kibiców.
GRUPA B
- Telekom Veszprem - Łomża Vive Kielce (czwartek, godz. 18.45)
- Dinamo Bukareszt - Paris Saint-Germain Handball (czwartek, 18.45)
- SG Flensburg-Handewitt - FC Porto (środa, godz. 20.45)
- Motor Zaporoże - Barca – odwołany z powodu wojny na Ukrainie.
1. ŁOMŻA VIVE KIELCE | 12 | 18 | 382-351 |
2. Barca | 12 | 16 | 381-347 |
3. PSG Handball | 11 | 14 | 364-325 | 4. Telekom Veszprem | 12 | 13 | 374-351 |
5. SG Flensburg-Handewitt | 12 | 9 | 333-346 |
6. Motor Zaporoże | 11 | 8 | 312-341 |
7. Dinamo Bukareszt | 12 | 8 | 355-397 |
8. FC Porto | 12 | 8 | 339-382 |
1.-2. miejsce - awans do 1/4, 3.-6. - awans do 1/8.
- Byłeś na meczu Łomża Vive Kielce - Sandra Spa Pogoń Szczecin? Zobacz się na ZDJĘCIACH
- Znane są dwa kluby, które chcą u siebie Władysława Kulesza z Łomży Vive Kielce
- Rozgrywający nie wraca do Łomży Vive. Przedłuża kontrakt ze swoim obecnym klubem
- Igor Karačić przedłużył kontrakt z Łomżą Vive Kielce! Skończy u nas karierę?
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
