W skrócie:
Już od dzieciństwa papież Leon XIV miał styczność z różnorodnym jedzeniem. Do jego domu często zapraszani byli znajomi księża, którzy częstowani byli potrawami kuchni hiszpańskiej. Następnie wyjechał do Peru, gdzie wstąpił do zakonu świętego Augustyna. Właśnie tam zapoznał się z kuchnią peruwiańską.
Co jada papież Leon XIV?
W czasie formacji zakonnej i w późniejszych latach papież Leon XIV wracał do potraw kuchni peruwiańskiej. Aktualny biskup Chiclayo – miasta, w którym przebywał papież – na konferencji prasowej ujawnił, że papież w szczególności rozsmakował się w:
ceviche – posiekana surowa ryba lub krewetki hojnie skropiona sokiem z limonki i wymieszana z pokrojonym awokado i pomidorami często udekorowana kolendrą,
surowych owocach morza,
kaczce z ryżem.
Kuchnia papieska w Chicago
Aktualny papież jest Amerykaninem z Chicago. Można przypuszczać, że znał scenę kulinarną tego miasta. Wśród tamtejszych rarytasów część związana jest z Polonią mieszkającą w tym mieście. Jednym ze sztandarowych przysmaków jest polska kiełbasa sprzedawana w ramach wyjątkowego hot-doga.
Kolejnym frykasem, który mógł znać Robert Prevost, zanim został duchownym, jest deep dish Chicago-pizza, która różni się od włoskiego specjału. Taki placek ma grube ciasto, pieczony jest w formie i po brzegi wypełniony jest farszem z dużą ilością sera. Ponadto nowo wybrany papież jest smakoszem kuchni włoskiej, która potrafi nasycić na długo.
Podsumowując, dotychczasowe życie Leona XIV to fascynujące połączenie smaków dzieciństwa z Hiszpanii, odkryć kulinarnych z Peru oraz prawdopodobnych preferencji związanych z jego amerykańskim pochodzeniem. Miejmy nadzieję, że jego papieski stół będzie odzwierciedleniem tej bogatej mozaiki gastronomicznej, a także okazją do zapraszania wiernych do wspólnego jedzenia.
Zobacz także inne tematy kulinarne ze Strony Kuchni:
Źródło:
