Polscy sportowcy dali wiele powodów do radości. Sprawdź, największe sukcesy w minionym roku

Ostatni dzień starego roku, to czas rozważań o podsumowań. To okres wyciągnięcia wniosków przed nowym rokiem. Nie inaczej jest w sporcie. Z okazji Sylwestra, warto przypomnieć sobie najważniejsze sukcesy Bało-Czerwonych w roku 2024. Mijający już rok obfitował w osiągnięcia Polaków, a główną areną, gdzie pokazali swoją moc były igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Jednak w osobistym rankingu triumfów polskich sportowców w imprezach międzynarodowych nie zabrakło Tour de France, French Open, siatkarskiej Ligi Narodów czy żużlowej Grad Prix.

Reprezentacja Polski na IO w stolicy Francji wywalczyła tylko 10 medali: 1 złoty, 4 srebrne i 5 brązowych. To o cztery krążki słabszy wynik niż ten uzyskany na igrzyskach w Tokio, jednak w w Kraju Kwitnącej Wiśni polscy sportowcy wyjechali z aż czterema złotymi medalami.

Pod względem tegorocznego dorobku Biało-Czerwonych to najgorszy wynik od IO w Melbourne w 1956 roku, kiedy to wywalczyli 9 krążków, w tym również jeden najcenniejszego kruszcu. W XXI wiek taka sama zdobycz medalowa miała miejsce w Atenach. Jednak z tą różnicą, że wtedy ze stolicy Aten Polacy wywieźli trzy złote medale.

W tym roku na najwyższym stopniu podium olimpijskiego z licznej kadry Biało-Czerwonych stanęła tylko 2-krotna mistrzyni świata i Europy Aleksandra Mirosław, specjalizująca się we wspinaczce sportowej na czas.

Dyscyplina na IO zadebiutowała w Tokio, jednak po raz pierwszy w historii zawodnicy i zawodniczki walczyli o medale w konkurencji na czas. W 2021 roku (przeniesienie imprezy 4-lecia o rok później ze względu na COVID19- przyp.red) sprint był jedną z trzech konkurencji, które wpływały na końcowy wynik. W stolicy Japonii Mirosław uplasowała się na 4. lokacie ustanawiając rekord świata.

W Paryżu 2-krotnie pobiła rekord świata. Najpierw w kwalifikacjach osiągnęła 6,21, a potem 6,06 s.

Jak się później okazało, tyle wynosi nowy najlepszy wynik na świecie. W zawodach faworytka z Lublina również była klasą sama dla siebie, jeszcze kilkukrotnie osiągając lepszy wynik od tego jaki miała przed przylotem na francuską ziemię.

W półfinale 30-latka pokonała swoją rodaczką Aleksandrę Kałucką. Tarnowianka zakończyła ostatecznie z brązowym medalem. W pojedynku miedzy Polkami 23-latka ustanowiła nowy rekord życiowy - 6,34 s.

W walce o złoto Mirosław po zaciętej walce jako pierwsza dotarła na sam szczy 25-metrowej ścianki z czasem 6,10 s. Jej rywalka Chinka Lijuan Deng uzyskała 6,18 s.

Po 48 latach reprezentacja Polski w siatkówce zdobył medal olimpijski. Ostatnim i jedynym jak dotąd krążkiem było złoto wywalczone na IO w Montrealu.

Polscy siatkarze przerwali również niechlubną serię, trwającej od 2004 roku. Od tego momentu w 1/4 finału przegrywali kolejno z Brazylią, Włochami, Rosją, Amerykanami i Francuzami, którzy w Tokio tak jak w Paryżu zostali mistrzami olimpijskimi.

Jednak we Francji na tym etapie pokonali Słowenię 3:1. Po euforii przyszedł kolejny trudny egzamin i epicki półfinał z Amerykanami, wygrany po tie-breaku, choć to reprezentacja USA prowadziła 2:1.

W finale fizyczność dała o sobie znać i okazali się gorsi od Trójkolorowych w trzech setach.

W drużynie turnieju olimpijskiego znalazł się środkowy polskiej kadry Jakub Kochanowski.

Warto dodać, że w trakcie imprezy swoje problemy zdrowotne mieli: Tomasz Fornal, Paweł Zatorski, Marcin Janusz, czy Mateusz Bieniek. Jednak mający urodzaj na ławce rezerwowych trener Nikola Grbić mógł liczyć na zmienników. Warto podkreślić, że w każdym meczu jawił się nowy bohater.

Przed IO zdobyli brązowy medal Ligi Narodów przed własną publicznością. W nadchodzącym roku celują w mistrzostwo świata. W 2022 roku zdobyli srebrny medal światowego czempionatu.

Ten rok należał także do Bartosza Zmarzlika, który ze względu na uprawianą dyscyplinę nie mógł liczyć na medal olimpijski. Jednak w świecie czarnego sportu tytuł mistrza świata jest tak samo pożądany jak złoto olimpijskie dla np. siatkarza. Na przestrzeni jedenastu rund wywalczył 179 pkt i o 35 ,,oczek" wyprzedził drugiego w klasyfikacji generalnej Brytyjczyka Roberta Lamberta. Warto dodać, iż polski żużlowiec zagwarantował sobie tytuł w GP Danii, czyli dziesiątej rundy cyklu.

Bartosz Zmarzlik stał się drugim w historii, któremu udało się zdobyć trzy tytuły z rzędu. Wcześniej tej sztuki dokonał legendarny Ivan Mauger z Nowej Zelandii (1968-1970).

Najmłodszy w historii 5-krotny mistrz świata w dziejach śrubuje rekordy pod względem liczby wygranych Grand Prix - 26. W tym roku wygrał trzy razy.

W historii wszech czasów pod względem tytułów wyżej są tylko wspomniany Mauger oraz Tony Rickardsson - 6.

W tym sezonie aktualna wiceliderka rankingu WTA zdobyła pięć trofeów, najwięcej wśród tenisistek występujących w tourze. Mijający rok dla 23-latki był bardzo intensywny, nie tylko jeśli chodzi o wydarzenia na korcie. Rozstanie po prawie 3-letniej współpracy z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, zatrudnienie Wima Fissette'a z Belgii, czy odbycie kary za wykrycie w organizmie niedozwolonej substancji.

Podane przykłady pokazują jak wiele ten rok kosztował Polkę.

Przełom kwietnia i maja należał do niej. Po raz pierwszy w karierze wygrała turniej WTA Masters 1000 w Madrycie, a chwilę potem po raz trzeci wygrała turniej WTA Masters 1000 w Rzymie.

W tym sezonie po raz trzeci z rzędu mogła cieszyć się z triumfu na Rolandzie Garrosie, a z czwartego łącznie.

W turnieju olimpijskim odbywającego się na kortach Rolanda Garrosa wywalczyła brązowy medal. Tym samym jako pierwsza w historii zdobyła dla Polski medal w tej dyscyplinie. W półfinale najwyżej rozstawiona w zmaganiach olimpijskich uległa przyszłej złotej medalistki Qinwen Zheng z Chin.

Wielką furorą na IO w Paryżu zrobiła Julia Szeremeta. Debiutująca w imprezie tej rangi z każdą walką rosła w oczach polskiego kibica. Było to związane z jej brawurą objawiającą się niekonwencjonalnym stylem walki.

- Polka zasłynęła z opuszczonej gardy jak i poruszaniem się na ringu przypominający taniec. Od razu jej zachowanie zwróciło uwagę obserwatorów jak i opinię publiczną.

W finale kat. 57 kg pochodząca z Chełma została zatrzymana przez Lin Yu Ting z Tajwanu. Na krążek w boksie Polacy czekali 32 lata!

Po ósmym miejscu na igrzyskach olimpijskich Katarzyna Niewiadoma była rozczarowana. Trudno się dziwić kiedy na imprezę docelową przyjeżdżasz w szytowej formie, a o miejscu zdecydowała kraksa, która nie była zależna od Polki. Po niej 30-latka nie była w stanie dogonić rywalek.

Kilkanaście dni później osiągnęła największy sukces w karierze jak i w historii kobiecego kolarstwa szosowego oraz jeden z największych w dziejach tej dyscypliny w Polsce, wygrywając Tour de France. Niewiadoma o cztery sekundy wyprzedziła wspaniałą Holenderkę Demi Vollering. Na przestrzeni ośmiu etapów dwukrotnie stanęła na podium, a dwa razy była czwarta.

Pomimo słabszej dyspozycji polskich lekkoatletów na igrzyskach, tego samego nie można powiedzieć o Natalii Kaczmarek-Bukowieckiej (w tym roku wyszła za mąż - przyp.red), która jako jedyna przedstawicielka królowej sportu przywiozła z Paryża medal i to brązowy.

Dla 25-letniej Polki, specjalizującej się w biegu na 400 m to największy sukces w karierze. Co więcej, wcześniej znała smak medalu olimpijskiego. W Tokio w sztafecie 4x4 m mikst wywalczył złoto, z kolei wraz z koleżankami ze sztafety 4x400 m stanęła na drugim stopniu podium.

Przed igrzyskami ustanowiła nowy rekord Polski, z czasem 48,90. Co ciekawe w czerwcu po raz pierwszy została najszybszą kobietą w polsce na tym dystansie, bijąc 48-letni rekord należący do legendarnej Ireny Szewińskiej. W finale mistrzostw Europy w Rzymie uzyskała 48,98. Taki rezultat pozwolił jej zostać złotą medalistką!

Miejmy nadzieje, że 2025 rok również będzie owocny w sukcesy polskich sportowców. Przed Biało-Czerwonymi pracowity rok i co najważniejsze oby równie bogaty w sukcesy.