Górnik Zabrze zmierza w kierunku strefy spadkowej. Nie wygrał od sześciu meczów, gra wygląda koszmarnie, a kibice tracą cierpliwość. Po upokarzającej konfrontacji z Rakowem Częstochowa trener Bartosch Gaul został zapytany, czy piłkarzami nie należałoby wstrząsnąć.
- Nie wiem, czy zawodnik, którego się opieprzy, będzie bardziej odważny? A może będzie właśnie grał bezpiecznie, podając do tyłu? Mamy dużo spokojnych chłopaków w szatni, im opieprzaniem można odebrać pewność siebie. Może to jest faktycznie nasz problem? - zastanawiał się szkoleniowiec.
Zabrzańskie spokojne chłopaki rzeczywiście w rozmowach pod szatnią nie kipiały emocjami. Dominującą nutą była świadomość słabości obecnego zespołu i brak diagnozy przyczyn takiego stanu rzeczy. Oraz podkreślanie, że nad wyjściem z impasu powinien pracować przede wszystkim sztab szkoleniowy. W ten sposób kółko bezradności zostało idealnie domknięte.
Nad tym, jak przerwać ten zaklęty krąg ma myśleć nie tylko Gaul, który w swojej karierze (pisanej w niższych niemieckich ligach) nigdy nie znajdował się w takiej sytuacji, ale i Adam Matysek. Prezes-debiutant, zajmujący się w ostatnich latach eksperckim przesiadywaniem w studiach telewizyjnych, bez doświadczenia w zarządzaniu, wrzucony do klubu znienacka, w krytycznym momencie rozgrywek, bez czasu na aklimatyzację.
Z perspektywy czasu coraz wyraźniej widać, że zawał w Górniku zaczął się w momencie, gdy posady stracili trener Jan Urban i prezes Arkadiusz Szymanek. Ostateczny rachunek za tamtą wewnętrzną rozgrywkę może okazać się wyjątkowo wysoki, czego zresztą można się było obawiać...
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
- Tomasz Foszmańczyk ma dziś urodziny. Prywatne zdjęcia kapitana Ruchu Chorzów
- Górnik Zabrze: Zobaczcie jak wyglądała "akcja ratunkowa" meczu z Lechią. ZDJĘCIA
- Nowy stadion GKS Katowice rośnie w oczach. Zobaczcie najnowsze zdjęcia z placu budowy
- Górnik, Raków, Ruch i Piast najbardziej popularne na Twitterze. Lista TOP 24 klubów
Bądź na bieżąco i obserwuj
