Każdy dzień może przynieść zmiany, więc trudno cokolwiek prorokować. Niestety, czekają nas decyzje, o których historycy mogą w przyszłości powiedzieć, że to był ten moment przełomowy… Mogę się także zastanawiać, czy ten felieton nie jest jednym z ostatnich z mojej serii w tym portalu…
Radykalny plan zmian? Tylko czystki personalne
Na obecny moment mamy dwa projekty rządów mniejszościowych – pod kierunkiem Mateusza Morawieckiego, któremu może nie udać się stworzenie podstawy większościowej, oraz pod kierunkiem Donalda Tuska, który napotkał różnice programowe wśród koalicjantów w kluczowych kwestiach, na tę chwilę trudne do przełamania. Czy któremuś z nich uda się stworzyć rząd na podstawie spójnej większości, czy też nie – od tego zależeć będą następne wydarzenia. Przed pierwszymi rozstrzygnięciami podczas inauguracyjnego posiedzenia nowego Sejmu w dniu 13 listopada, dwa dni wcześniej będzie jeszcze Marsz Niepodległości…
Warto jednak choćby w skrócie stwierdzić, co mamy na szali. W tym momencie zdobycie większości parlamentarnej przez PiS wygląda mało prawdopodobnie, choć niczego bym nie wykluczył … Jeśli nowej koalicji KO-Trzecia Droga-Lewica uda się zdobyć większość w Sejmie, za czym przemawia jej gorączka w drodze do władzy, a jej przedstawiciele podzielą się stanowiskami w sposób dla wszystkich satysfakcjonujący, to zdobędą oni zdolność administrowania państwem. Jednak radykalne kroki, o których mówią, dotyczyć będą jedynie czystek personalnych, bo w kwestiach programowych za wiele ich dzieli.
Wyborcy podjęli ryzyko
Różnice te dotyczą zmian w prawie aborcyjnym, rolniczej „dwunastki” czy posunięć w polityce społecznej. Również w odniesieniu do reformy strukturalnej Unii Europejskiej widać różnice, a mimo gorliwości Niemiec, śmiertelnie groźny dla Polski proces federalizacji Unii może jeszcze potrwać i zależeć będzie od wielu czynników.
Czy nowa koalicja przyłączy się w tej sprawie energiczniej do niemieckiego pociągu? Ciekawe, czy Berlin i Bruksela są gotowe za to zapłacić uwolnieniem pieniędzy z KPO. Jeśli tak, to można się spodziewać wzrostu emocji europejskich nawet w PSL, jednak jego działacze muszą mieć na uwadze nastroje w swoim elektoracie, idą bowiem wybory samorządowe i europejskie.
Z wielkich projektów rozwojowych z CPK na czele nowa koalicja zapewne zrezygnuje, natomiast ograniczenie zbrojeń i liczebności armii, które jest na rękę Niemcom, zależeć będzie od tego, która opcja zdobędzie w krótkim czasie przewagę w nowym rządzie: amerykańska czy niemiecka. Na dłuższą metę zależeć to także będzie od zmian na frontach rosyjsko-ukraińskim, izraelsko-palestyńskim i chińsko-tajwańskim, a także od wyniku wyborów w USA i przyszłych preferencji amerykańskich.
Wyborcy polscy podjęli duże ryzyko, uzależniając Polskę w większym stopniu od czynników zewnętrznych. Obyśmy tego wszyscy nie żałowali...
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
rs
